Jeszcze rok temu o tej porze nie spodziewałam sie ze będe musiala prosic o pomoc.Jestem 22 letnią mamą samotnie wychowująca 5-letnią córeczkę. Od 2018 roku choruje na zakrzepice, posiadam orzeczenie o niepełnosprawności i z tego względu trudno znalesc mi prace, jak juz ją znajdę to zaraz ją tece. Przez to wszytsko co się działo brałam pozyczki żeby choc w pewnym stropniu dac godne zycie mojej córeczce. Teraz nie mam za co zaplacic za mieszkanie rachunki min czynsz,prad, gaz . Ciągłe ponaglenia o zapłate rachunków , Boje się każdego dnia.. Kwote o którą prosze przeznacze na spłate wszelkich zadłuzeń i wynajem małego cichego kąta dla nas ,kąta na które bedzie mnie stac .
Kimkolwiek jestes dobry człowieku o wielkim i otwrtym sercu nie prosze o wiele każdy grosz sie liczy być może to własnie ty sprawisz że wkoncu odetchnę z ulgą i zacznę zyc normalnie.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!