Zbiórka jest dla mojego brata
Los zmienił moje życie, sprawi, że do końca życia będę patrzył na świat z pozycji siedzącej, że nigdy nie stanę na nogi. Życie z takim wyrokiem można opanować, można po pewnym czasie budzić się bez poczucia, że wózek to niewola. Ale kiedy pojawia się na horyzoncie mała szansa, to trzeba ją wykorzystać.
Dla mnie nadzieją jest pewne urządzenie, które widziałeś lub będziesz widział na ulicy. Specjalna przystawka do wózka inwalidzkiego, która w jednej chwili zamieni go w prawdziwy, szybki i mobilny skuter, którym można dotrzeć wszędzie, bez pomocy innych i komunikacji miejskiej.
Nie wiem, jak to jest grać z kumplami na boisku w piłkę. Nie wiem, jak to jest wędrować po górskich szlakach. Choć mam 31 lat wiele mnie w życiu ominęło Jestem całkowicie sparaliżowany od pasa w dół. Gdyby nie wózek inwalidzki choroba przykułaby mnie do łóżka i zamknęła w domu.
Od kilku lat marzę o specjalnym wózku . Kuschall da mi poczucie wolności. To uczucie i ta forma aktywności to rzeczy, których najbardziej mi brak. Dlatego moim marzeniem jest posiadanie takiego wózka, dzięki któremu mógłbym swobodnie wyjść z domu i zapewni mi ciekawą formę rehabilitacji, która również jest dla mnie bardzo ważna.
Niestety największym minusem wózka jest jego koszt. Cena z dodatkami to koszt 18.000 zł. Wiem, że nie wyzdrowieję. Pogodziłem się z tym, ale chcę być jak najdłużej samodzielny. Proszę, pomóż!
Andrzej
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!