Mam na imię Arek.
Mam 49 lat.
Całe moje życie marzyłem o dobrym wzroku.
Chciałem zostać inżynierem-mechanikiem samochodów osobowych-niestety ,wady wzroku nie pozwoliły.
Poradnia zawodowa skierowała mnie na elektromechanika.
Czas upływał, zdobyłem inne zawody.
Teraz mam kochaną żonę Ulę i dwoje wspaniałych dzieci- Emilkę i Michała.
Zawodowo jestem serwisantem sprzętu komputerowego, a po pracy udzielam się rodzinie w domu i za kierownicą.
Wadę wzroku mam genetycznie odziedziczoną po moim tacie.
Jest to astygmatyzm mieszany ( plusy i minusy -trudniejsze w leczeniu niż byłyby to same plusy lub minusy).
Pierwszym był zez prawego oka , zoperowany w Lublinie w 1977 r.
Oczywiście okulary noszę od początku.
Z czasem lewe oko osłabło i też się pojawił zez ,tym razem na obu oczach.
W wieku ok.26 lat zdecydowałem się na operację obu oczu pod kątem zeza.Okuliści mi nie dawali szans że nie nie będzie podwójnego widzenia ponieważ jak to stwierdzali takie operacje praktykuje się do ok.16-17 roku życia.Ja miałem tak dość takiej wegetacji bo tak to muszę ująć że zawierzyłem Bogu całość.Co będzie.Do dziś nie mam zez dzięki Bogu.
Lecz krótkowzroczność pogłębiała się cały czas.Problem z doborem okularów pojawił się ,kiedy się dowiedziałem ,że technologicznie na tak dużą wadę szkieł korekcyjnych producenci nie są w stanie zrobić.Przez 3 lata ratowały mnie twarde soczewki kontaktowe - choć są kosztowne i mają swoje minusy ( łatwo je zgubić, oczy bardzo wrażliwe na pyłki, kurz,łzawienie)
Na jesieni 2018r. okazało się że współczesna medycyna może przyjść z pomocą przez korekcję laserową metodą femtolasik.Z tego względu iż od 2 miesięcy funkcjonowałem prawie o jednym oku ( prawym słabszym twarzy nie rozpoznawałem z 3 metrów a na lewym miałem soczewkę twardą jeszcze).Zabieg na 1 oko kosztuje 4300 zł wraz z badaniami.Zdecydowałem się na zabieg prawego oka , płacę raty jeszcze do maja 2020.Po zabiegu łzy szczęści popłynęły z wrażenia.Po 42 latach cichych marzeń prawe oko widzi prawie dobrze.Na prawym oku miałem wartość ok.7,7 cyl. wady a teraz mam 0,75 cyl..W duszy i nie tylko dziękuję Bogu za dar.Miesiąc temu zakończyła "żywiot" soczewka lewego oka gdzie wartość wady jest na chwilę obecną wg.komputera -6.75.
Żeby nie być gołosłownym załączam wydruk z badania komputerowego ( wydruk jest pomocny w diagnozie okulistycznej)
Problem jest w tym że jest bardzo duża różnica między oczami i mózg chce obraz z każdego oka połączyć w jedno widzenie- a to bardzo męczy. Poza tym mam jeszcze meczenie się z uwarunkowań psychologicznych co znacząco zmniejsza komfort życia .
Zbieram na korekcję laserową lewego oka metodą Femtolasik dla siebie.
Poczucie własnego bezpieczeństwa jest podstawą by je zapewnić własnej rodzinie i pomoc innym, nie mówiąc o innych czynnościach.
Zebrane pieniądze przeznaczę na zabieg laserowej korekcji wzroku metodą Femtolasik.
Ewentualną nadwyżkę przeznaczę na aparaty do korekcji zgryzu dla dzieci.Dla samej Emilki będzie nas kosztowało 2 tys. ponieważ ma skomplikowaną wadę .Leczenie potrwa kilka lat.
Również przeznaczę część dla dzieci specjalnej troski.
Koszt 4300 w lublinie w klinice Eyemed wraz z badaniami.
Żadne słowa nie są w stanie wyrazić Wam mojej wdzięczności i za okazaną pomoc.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!