Mam na imię Sylwia.Od dwunastu lat jestem szczęśliwą mężatką.Mój mąż Artur jest wspaniałym człowiekiem troskliwym opiekuńczym tatą naszych dzieci Oliwki i Oskara lecz do pełni szczęścia brakuje nam domu .W naszym życiu nie było wesoło zaliczyliśmy 10 przeprowadzek wiele kłótni awantur oszustw.Najbardziej cierpiały na tym nasze dzieci nie mają własnych pokoi spokojnego życia .Zebrane pieniądze chcemy przeznaczyć na budowę lub kupno własnego domu, żyć jak należy, być samym dla siebie bez osób dookoła. Najwspanialej by było gdyby udało się kupić dom do remontu w Bieszczadach o czym marzą nasze dzieci i może dałoby radę rozpocząć hodowlę aplak i może schronisko dla psiaków i kotów uwielbiamy zwierzęta.Do pełni szczęścia brakuje nam własnego kąta nie na wynajmie nie kątem u rodziców gdzie dom tam szczęście więc proszę o pomoc i wsparcie ! Dziękuję Sylwia Szoja
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!