Hej jestem Marta, piszę ten opis w imieniu mojej mamy.
We wrześniu moja mama zaadoptowała dwa maleńkie kotki – porzucone w reklamówce, miesięczne kociaki.
Mars (biały nosek) i Makao (czarny nosek) nierozłączni bracia, którzy po ciężkim starcie w życiu mieli wreszcie szansę na kochający dom.
Wiem, że mojej mamie nie jest łatwo prosić o pomoc, jako samotna matka z dziećmi (i teraz też kotami) nauczyła się liczyć na siebie. Ale każdy czasem potrzebuje pomocy.
Diagnoza Marsa załamała nas wszystkich, serce mi pękało, kiedy myślałam, że może nie przeżyć nawet jednego roku i zostawi swojego braciszka samego. Marsio, który wcześniej był swawolnym kociakiem, zaczął zachowywać się niepokojąco. Stracił apetyt i ochotę na zabawę. Badania ujawniły, skąd ta nagła zmiana. Marsio choruje na FIP, niezwykle niebezpieczną kocią chorobę.
Jeszcze kilka lat temu FIP był wyrokiem śmierci, ale teraz dzięki kosztownym lekom sprowadzanym zza granicy ma szansę na powrót do zdrowia.
Kiedy to piszę Mars jest w trakcie 10 dnia leczenia. Dalej ma niedowagę, ale są duże postępy które dodają nam sił. Płynu w jamie brzusznej brak, apetyt wilczy, zdrowieje w oczach. Jego brat ma znowu kompana do zabawy.
Jest obiecująco, ale leczenie trwa 84 dni i tyle samo dawek leku. Jedna fiolka leku wystarcza na około 5 podań. Mimo, że Mars jest kotem niewielkim, więc dawki nie są duże, to ze względu na ceny leków leczenie jest kosztowne. Leki na FIP nie są oficjalnie dostępne w Polsce, a zamawianie ich samemu z zagranicy wykracza poza nasze możliwości finansowe (trzeba zamówić ich więcej by się to opłacało). Osoby od których można lek kupić na miejscu często odsprzedają leki za wyższą cenę, działa to tutaj często na zasadzie piramidy finansowej, stąd ceny leków wahają się od 350zł do nawet 700zł za fiolkę. Do tego dochodzą jeszcze badania u weterynarza, antybiotyki, sterydy itd.
Myślę, że gdyby Makao mógł mówić to podziękowałby Wam wszystkim za pomoc w ratowaniu życia brata. Mars by was pewnie wyściskał i się popłakał, to ten typ charakteru. Ja dziękuję wam niezmiernie, tak samo zresztą moja mama, dla której te dwa futrzane skarby stały się oczkiem w głowie. Jesteście wspaniali <3
curefip.com
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!