Cześć!
Nazywam się Milena i mam 24 lata.
Odkąd pamiętam borykam się z problemami ze zdrowiem i już powoli tracę nadzieję, że przestanie boleć, ale to w wielkim skrócie. Pierwszy raz zdarzyło mi się prosić o pieniądze na własne leczenie, a głównie o to by zrobić kosztowne badania w kierunku boreliozy, niestety nie są to tanie wydatki.
Badania zaproponował mi lekarz. Może pokrótce opiszę swoją historię. W swoim życiu miałam naprawdę dużo kleszczy, choruję również na zapalenie tarczycy typu Hashimoto i mam wiele schorzeń skórnych. Od dawna cierpię na przewlekłe bóle kości, bioder i stawów, mięśni, światłowstręt, szarpanie za kończyny,uczucie przechodzących prądów, w mózgu mam kilka zmian (jak w przypadku sm, bez znaczenia klinicznego). Mam za sobą kilka pobytów w szpitalu. Czasem ciężko jest mi przejść z pokoju do łazienki. Mówiąc w skrócie kuleje. Zostałam przebadana reumatologicznie, neurologicznie. Jestem przewlekle zmęczona, lekarze radzą mi bym poszła z problemem do psychiatry, ja jednak czuję się coraz gorzej. Chcę wykonać te badania, jednak w laboratorium, w którym chce je zrobić taki pakiet dużo kosztuje. Moje problemy zaczęły się od wakacji kilka lat temu, gdy wyszłam do lasu na grzyby i miałam wbite 2 kleszcze, gdzie jednego zdrapałam, myśląc, że to strup i zrobiła mi się wielka czerwona plama. Wykonałam test western blot, który wyszedł negatywny, ale pokazał przebyty kontakt z bakterią. Nie mogę już tak jak kiedyś chodzić po górach czy jeździć konno bo sprawia mi to ogromny ból..
Chcę wykonać testy w Laboratorium Wielkoszyński, które kosztują dużo jak dla mnie(duży panel koinfekcji)
Bardzo proszę o pomoc.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Damian Gorajski
Szybkiego powrotu do zdrowia ❤️
Piotr Sadowski
Trzymaj się Milena! Mam nadzieję, że uda się rozwiązać problemy ♥️