Nie będę udawać skrzywdzonego przez los, bo to bez sensu. W skrócie jestem, osiemnastoletnim chłopakiem lubiącym adrenalinę od 2 lat zbieram, na rower moich marzeń z całej kwoty brakuje mi, 1000 zł. Wiem, że ta strona ma moc i wiem, że są tu osoby, które bardziej potrzebują pieniędzy na leczenie lub lepsze życie.każdy był kiedyś nastolatkiem i wie jak trudno spełniać marzenia w tym wieku, jeśli choć trochę cię przekonałem, to proszę, zostaw po sobie ślad, liczy się każda złotówka.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!