Ewa Katarzyna Poplawska
Wczoraj 13.01.2020 odbyła się pierwsza operacja Dextera. Pierwsza,bo okazało się,że sytuacja jest znacznie gorsza niż przypuszczaliśmy.
Wczoraj Dex miał 2 zabiegi chirurgiczne
- zabieg artroplastyki resekcyjnej stawu biodrowego prawego,ponieważ staw biodrowy był znacznie nadwichnięty.
-zabieg artrotomii bocznej stawu kolanowego prawego, ponieważ stwierdzono brak mazi stawowej ,zrosty oraz zmiany zwyrodnieniowe.
Za 2 tyg usunięcie szwów a następną operację gdy zostanie założony stabilizator Izilarowa na kość udową zaplanowano za ok. 4 tygodnie.
Wszystkie informacje w wydarzeniu
https://www.facebook.com/events/509800362914046/?active_tab=discussion
Dziś Dexter wrócił do hoteliku, najbliższe dni spędzi pod czujnym okiem cioci Paulinki,która troskliwie się nim będzie opiekować.














Razem z koleżanką Jolą ratujemy bezdomne zwierzęta. Działamy na zasadzie wolontariatu i obecnie mamy pod opieką sporą gromadke zwierzaków. Jednym z naszych podopiecznych jest Dexter 8-miesięczny szczeniaczek, którego los ciężko doświadczył. Maluch, przez nieuwagę właścicielki, wpadł pod samochód. Na skutek wypadku doznał złamania prawej przedniej i prawej tylnej łapki. Przeprowadzono zabieg operacyjny osteosyntezy kości ramiennej prawej, jak i kości udowej prawej. Ból i cierpienie przeogromne, tym bardziej u takiego pełnego energii
malucha. Niestety najgorsze miało dopiero nadejść... Jak się okazało, przednia łapka powróciła do zdrowia i sprawności, ale z tylną jest bardzo źle. Zabieg został źle przeprowadzony i łapka została uszkodzona. Dexter ma problemy z poruszaniem się i utyka, bo jego łapka jest sztywna i sporo krótsza od drugiej. Po konsultacji u dr. Michnowskiego psiak odbył miesięczną fizjoterapię - zabiegi na bieżni wodnej, pole magnetyczne i masaże,dzięki czemu mięśnie lepiej pracują, stawy w chorej nóżce są bardziej giętkie i zmniejszył się przeprost w stawie skokowym. Jednak w styczniu psiaka czeka poważna operacja z zastosowaniem stabilizatora zewnętrznego.I tu zaczyna się problem, ogromny problem natury finansowej, bo koszt operacji, stabilizatora oraz późniejszej rehabilitacji jest ogromny i przekracza nasze możliwości. Do tej pory opłaciliśmy faktury za leczenie, fizjoterapię i hotelik,w którym Dexter był na czas zabiegów ale nadal brakuje nam na dalsze leczenie i zabieg.Dlatego błagamy wszystkich ludzi dobrej woli o pomoc i wsparcie. Bez Was nie damy rady, a bardzo chcemy zawalczyć o łapkę Dextera. Mimo przeciwności i problemów finansowych nie możemy pozwolić by cierpiał i był kaleką do końca życia, tym bardziej że okrutny los doświadczył go kolejny raz, bo maluszek stracił dom i wrócił z adopcji. Każda złotówka ,to milowy krok do odzyskania sprawności w łapce a tym samym zwiększenie szansy na kochający dom.

Mirka
Jestem z wami od poczatku
Mirka
Trzymaj się mały