Mam na imię Marek i jestem ojciec mojej ukochanej córeczki Zuzi , która od urodzenia choruje na padaczkę lekooporną będącą skutkiem stwierdzonych u niej mutacji genetycznych. W wieku 3 miesięcy pojawiły się u niej pierwsze objawy choroby i przez kolejny rok szukaliśmy wraz z żoną przyczyny tego stanu przewożąc ją od jednej do drugiej klinik dziecięcej. Kilkanaście razy Zuzanna przebywała na oddziale neurologii dziecięcej, była badana w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie w poradni genetycznej i odwiedzała cały tabun lekarzy aby ostatecznie stwierdzić co jej jest. Gdy już udało się zdiagnozować przyczynę jej choroby i towarzyszące temu skutki tj. padaczkę lekooporną, porażenie mózgowe i ogólne cofnięcie a nawet zatrzymanie w rozwoju na etapie sześciomiesięcznego dziecka wtedy zaczęło się mozolne poszukiwanie odpowiednie metody leczenia. Dopiero po dwóch kolejnych latach lekarze po przetestowaniu na Zuzi wszystkich dostępnych leków stwierdzili że wprowadzą jej dietę ketogeniczną (wysoko tłuszczową), która zatrzymała napady padaczkowe i pozwoliła dziecku od nowa rozpocząć normalną egzystencję i powrót na tory rozwoju dziecka w jej wieku. Niestety jednak długotrwały czas diagnozowania i szukania metody leczenia spowodował znaczne porażenie mózgowe co skutkuje ty że Zuzia nie chodzi , nie mówi, samodzielnie nie siedzi a nawet nie je, a co za ty idzie potrzebuje ciągłej opieki i rehabilitacji.
Zuzia wciąż potrzebuje nowego bardzo drogiego sprzętu wspomagającego jej codzienna egzystencje i rehabilitację. Z racji tego że wciąż rośnie sprzęt który dla niej kupujemy musi być ciągle zmieniany na większy. Córka korzysta z pionizatorów wspomagających stanie, siedzenie i budowę prawidłowej postawy ciała, foteli rehabilitacyjnych domowych i samochodowych, czy wózków inwalidzkich pomagających w jej przemieszczaniu. Niestety dofinansowanie z ZUS czy PEFRON jest zbyt małe a sprzęty tego typu bardzo drogie z uwagi na to że są przeznaczone dla osób niepełnosprawnych i firmy je oferując będące bezdusznymi i nastawionymi na maksymalny zysk organizacjami sztucznie zawyżają ich cenę i zmuszają nas do poszukiwania dodatkowych źródeł finansowania.
Tym razem zbieramy fundusze na nowy wózek inwalidzki wraz z akcesoriami KUDU którego cena wynosi 15000 złotych. Wózek ten z racji na swoją budowę i posiadane dodatki pozwoli nam w komfortowy, bezpieczny ale przede wszystkim właściwy dla Zuzanny wady postawy sposób transportować ją na rehabilitacje czy do lekarza ponieważ jego budowa pozwoli go zamontować nawet w samochodzie.
Zuzia będzie wdzięczna nawet z wpłaty małej złotówki która przybliży ją do tak potrzebnego wiej sytuacji wózka, a my jako rodzice możemy wszystkim razem i każdemu z osobna ze wspomagającym naszą zbiórkę serdecznie podziękować i zapewnić że każdy najmniejszy nawet grosz zostanie odpowiedni spożytkowany. Dzięki Państwa zaangażowaniu na twarzy naszej córki zagości uśmiech. Serdecznie Wszystkim Dziękujemy !!!!!
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Dużo zdrówka dla Zuzi