Wsparcie w zakupie aparatu

Cześć wszystkim. Nazywam się Filip, od marca mam skończone 17 lat. Od dziecka jestem znany ze swojego wszelakiego zamiłowania to artyzmu - rysowania, muzyki oraz fotografii. Wiele razy w swoim życiu dostawałem w moją stronę epitety w stylu - utalentowany. Nie wiem czy tak jest, być może ludzie mają rację :) . Od kiedy zacząłem fotografować krajobrazy, różne okoliczności, zauważyłem, że to coś w rodzaju malowania lub rysowania - zdjęcie to według mnie takie płótno, które dzięki fotografowi może nabrać sensu. Pewnego dnia trzeba sobie zdać sprawę z tego, że teraz zamiast iść na spacer i przy okazji zrobić zdjęcie, planujemy całe wyjście wcześniej, aby zrobić to jak najlepiej i przy jak najlepszych warunkach, aby uzyskać pożądane efekty. Wszystkie te świetne miejsca, które za pomocą aparatu można odwiedzić, jak i przygody i incydenty z nimi związane, nie śniły się nikomu :). Fotografia buduje w sobie motywację, ponieważ nieraz widziałem widoki, o których można pomarzyć siedząc w domu, a satysfakcja, że można to uwiecznić na zdjęciu to coś pięknego. Dlatego właśnie zostałem przy tym na dłużej.  Mówi się, że NIE aparat wykonuje zdjęcia, lecz FOTOGRAFUJĄCY. Zgadzam się z tym całkowicie i nie mam co do tego wątpliwości, trzymam się tego zdania, jak tylko mogę. Przychodzi jednak czas, gdy robisz to coraz lepiej, dbasz coraz bardziej o każdy detal. Ma to pewne skutki, brakuje ci coraz bardziej czegoś więcej, zależy ci na coraz większej jakości. Jako osoba niepełnoletnia mam mniejsze możliwości niż inni. Staram się zaoszczędzone ''zaskórniaki'' zbierać na konkretniejsze cele, jednakże jest to bardzo czasochłonne. Wiele fotografów potwierdzi, że to jedno z bardziej kosztownych hobby... Nie chcę przez zbiórkę wyjść na przysłowiowego ''żebraka''. Wszystko jest dobrowolne i jeżeli ktoś jakimś cudem dostrzegłby w moich zdjęciach potencjał - może mi pomóc w doskonaleniu tego. Poniżej jest kilka przykładów, z kilkuset innych moich ujęć. Za każdego grosza, z góry dziękuję BARDZO serdecznie i pozdrawiam,

Filip.