Moje miejsce na ziemi.

Witam

Zaczne od tego, iz nie bylam Przekonana , czy wystawiac tutaj zbiorke, ale stwierdzilam ze co mi zalezy .

Do odwaznych swiat nalezy !

Zaczne od tego, ze zawsze mialam pod gorke, Nigdy nikt nie pomagal, zawsze bylam Sama I Sama bylam dla siebie wsparciem .

Bylo tak do dnia kiedy poznalam Mojego Meza 😊 po 3 latch wzielismy slub, a po kolejnych 2 pojawil sie Nasz syn ❤

Od dnia slubu odkladalismy Kazda zlotowke na nowe mieszkanie, szczypalismy sie z każdym groszem.

Wiec stwierdzilismy ze pora zaczynac ! 

Super, dziakla - gotowa, wyrownana , fundamenty robismy razem z mezem(ja W widocznej ciazy).

Plyta zalana , wszystko Pieknie, pogoda niestety nie dopisala wiec sciany postanowilismy robic na wiosne. Co nam pasowalo bo musielismy dozbierac troche pieniazkow.

Nastala zima, pierwsze swieta Z naszym synem , mial wtedy 4 miesiace, wigilia.

Tesciowa uznala ze Nasz czas minal I mamy sie wyprowadzic na dzialke ! Tak ! Na fundamenty Z malym dzieckiem W zime!

Doszlo do tego , ze swieta spedzilismy u znajomych.

Po Tym czasie znalezlismy mieszkanie na wynajem. Do tej pory niestety jestesmy w Tym mieszkaniu co nie pozwala nam Duzo odlozyc 😟

Trafila sie okazjakupilismy dom do remontu ! Co za Tym idzie musielismy sprzedac dzialke, W ktora wlozylismy Duzo wysilku I serca , az sie plakac chcialo !😢Niestety W nowy dom trzeba troche wlozyc, Wylewki, centralne , naprawic dach, ulozyc elektryke😟 

Chcielibysmy zeby los sie do nas w koncu usmiechnal I bysmy wreszcie Mieli swoje miejsce na ziemi  !

Wierze, ze sa jeszcze Ludzie o dobrych sercach, ktorzy pomaga nam spelnic to marzenie !