Dworek Sople - pomoc po pożarze.

Drodzy,

Od 2014 r. rodzinnie prowadziliśmy pensjonat „Dworek Sople” położony w pięknym i urokliwym miejscu na Warmii i Mazurach, w bezpośredniej okolicy Kanału Elbląskiego. 

W zakup i prowadzenie naszego Dworku włożyliśmy mnóstwo pracy, a także wszystkie nasze życiowe oszczędności. Staraliśmy się powrócić do klimatu obiektu z początków jego powstania czyli ponad 100 lat temu, m. in. poprzez wyszukiwanie oryginalnych i starych dodatków, mebli, obrazów, porcelany – jednym słowem wszystkiego, co cieszyłoby oko naszych Gości. Bardzo nam zależało na tym, aby odwiedzający przenosił się trochę w czasie, do minionych lat. Z każdym rokiem wciąż dodawaliśmy nowe elementy, staraliśmy się poprawić niedoskonałości i dbać o to, aby każdy kto nas odwiedzał czuł się jaku siebie. Bardzo pomocna w tym okazywała się też nasz dworkowa kuchnia– smaczna i domowa. Prym wiodły ręcznie lepione pierogi, z których słynęliśmy. Wiemy, że za pośrednictwem naszych Gości docierały nawet w najdalsze części Polski.

Niestety, w nocy z 23 na 24 listopada 2019 r. w "Dworku Sople" wybuchł pożar. Wszystko do czego doszliśmy, w co zainwestowaliśmy, w co wkładaliśmy serce i duszę po prostu spłonęło lub zostało zniszczone poprzez zalanie…. Widok płonącego dworku, dźwięk zrzucanej starej dachówki na ziemię…. Patrzyłam jak płonie nasz dobytek, nasza praca, przyszłość i byłam bezsilna…Ta bezradność była  nie do zniesienia…

Jednak nie zostaliśmy sami w tym trudnym dla nas czasie. Otrzymujemy wiele rąk do pomocy i wsparcia. To dla nas jest ogromnie cenne  i budujące. Dające nadzieję… 

Niestety - straty wywołane pożarem i następstwami jego gaszenia okazały się ogromne.  Spaleniu uległo całe poddasze, dach i drugie piętro, a także część pierwszego piętra. To co się nie spaliło, zostało zalane przez wodę i nie nadaje się do dalszego użytku. Wielkimi krokami zbliża się zimna i chcielibyśmy chociażby zabezpieczyć to, co pozostało z naszego dworku… Koszty naprawy dachu są niestety ogromne. Na samo jego właściwe zabezpieczenie przed skutkami atmosferycznymi niezbędna jest kwota około 50 000 zł. Jednak, po wstępnych ekspertyzach specjalistów wynika, że prawdopodobnie łączny koszt odbudowy całego dachu (czyli prawie 700 m2) szacowany jest aż na 450 000 zł…. 

Dlatego też, za namową otaczających nas dobrych ludzi, postanowiliśmy zwrócić się z gorącą prośbą o pomoc w zebraniu funduszy na zabezpieczenie pozostałości dachu dworku przed nadchodzącą zimą tak, aby móc na wiosnę (miejmy nadzieję) ruszyć z pierwszymi pracami zmierzającymi do jego odbudowy. 

Pomimo tragedii jaka nas spotkała nie poddajemy się. Nie możemy. Musimy
i chcemy walczyć dla nas samych jak i dla tych wszystkich ludzi, którzy nas wspierają oraz dla Gości, bez których nasza praca nie byłaby tak doceniania.

Dworek Sople posiadał zabytkowy charakter i chcielibyśmy do tego powrócić, nadając mu nowy, a jednak wciąż stary, domowy, sielski charakter. I wierzymy, że to się uda.

Nie wiemy, ile uda się nam zebrać funduszy, ale uwierzcie nam - jesteśmy
i będziemy niezmiernie wdzięczni za każdą, nawet najmniejszą pomoc za którą
z góry bardzo serdecznie dziękujemy!