Karta graficzna dla zapalnego gracza!
Jakże biedny ten mój chłop. Od pół roku wzdycha, jojczy, przygnębiony wieczorami. Na nic me pocieszki, ani buzi, ani przytul, on o graniu myśli tylko. Żonka ukochana pomóc by chciała. A że dobry, a porządny, obiad zrobi, zupy poda, dziecku cukru nie odmówi to i ja dobra być chciała.
Chłop hobby ma jedno-grać od zawsze kochał, karta się spaliła i smutny chodzi.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!