Ewa Skrzyniarz
Po długiej przerwie znów się odzywamy. Aktualnie Dorota jest po pierwszej serii chemioterapii (sześć wlewów co dwa tygodnie). Teraz przebywa w domu dochodząc do siebie i nabierając sił i odporności aby móc przyjąć leki nierefundowane, na które zbieramy pieniądze. Droga jest długa i niestety bardzo kręta jak przy każdym tego typu leczeniu są chwile dobre pełne optymizmu jak i te niestety niespodziewanego pogorszenia. Obecne wyniki pokazują, że guzy w głowie znacznie się zmniejszyły, guzy w płucach zmniejszyły się 30%, stan jelita grubego stabilny. Jeszcze raz Wszystkim razem i każdemu z osobna dziękujemy za choćby najmniejsze datki. Patrzymy z optymizmem w przyszłość i nie możemy się doczekać kiedy będzie można wdrożyć leczenie lekami nierefundowanymi. Jesteśmy pełni uznania dla całej opieki medycznej w Tarnowie. Chociaż zbiórka osiągnęła swój cel już dziś wiadomo, że potrzeby będą dużo większe.
Stefania i Kazimierz Bąk
Pani Dorotko nie zapominamy o Pani w modlitwie.
Anonimowy Darczyńca
Pani Doroto, będzie dobrze.
Anonimowy Darczyńca
Życzę serdecznie zdrowia Pani Dorocie!
Malgorzata Mękal
Dorota, nigdy się nie poddawałaś i teraz też nie możesz. To Ty jesteś szefem!!! Trzymaj się ciepło :)
II rok WSD DW-P
Życzymy zdrowia! Niech Pan Bóg Pani błogosławi!