Witam wszystkich ludzi dobrej woli. Jestem Mateusz. Mam 30 lat i jestem w bardzo trudnej dla mnie sytuacji. Mimo młodego wieku przeszedłem wiele w swoim życiu. Bardzo wcześnie zostałem tatą, który musiał sobie poradzić z wychowaniem syna. Był ślub, praca od 18-go roku życia. Potem trafił mi się wyjazd za granicę, aby dać rodzinie lepsze życie. Niestety odległość jaka mnie dzieliła z rodziną spowodowała jedno: żona znalazła sobie innego. I tutaj znów musiałem zderzyć się z trudami życia. Rozstanie z żoną bardzo przeżyłem. Nie miałem ochoty żyć tylko myśl, że mam cudownego syna sprawiła, że musiałem przez to przejść.
I tutaj się zaczęło. Wróciłem do Polski. Znalazłem pracę lecz niestety nie wystarczało mi pieniędzy. Zaczęły się pożyczki. W bankach, parabankach. W tej chwili mam około 30 tys długu. Chcę to spłacić bo chcę żyć bez stresu. Mam obecnie inną pracę o wiele bardziej lepszą pod względem pieniędzy niż ta w której pracowałem po powrocie. Spłacam to na co mnie stać lecz musze jeszcze przeżyć do następnej wypłaty. W dniu kiedy dostaje wynagrodzenie opłacam wszystkie moje zobowiązania: alimenty na syna, czynsz na mieszkanie i przede wszystkim długi. Zostawiam sobie tylko znikomą sumę na jedzenie i dojazdy do pracy. Niestety nie starcza na wszystkie długi. Dostałem ostatnio nakaz zapłaty z sądu i znów nie mam ochoty żyć. Wróciły mysli samobójcze takie same jak miałem gdy zostawiła mnie żona. Nie chcę tak żyć. Chcę żyć w spokoju.
Bardzo ważne jest to, żeby każdy dobry człowiek wpłacił chociaż złotówkę i przekazał zbiórkę innym osobom. Będę bardzo wdzięczny.
Zdjęcie dodałem z kina w którym byłem z synem. Nie dodaje swojego zdjęcia bo jest mi wstyd. Przed znajomymi, współpracownikami, rodziną, przed wszystkimi. Jeżeli chcecie mi pomóc to bardzo Wam za to dziękuję. MATEUSZ.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!