Dusza PODLASKIEGO bala

Pewnej jesiennej nocy wracając do domu, mijając - jedna za drugą podlaskie wsie- ogarnęła mnie chwila zadumy. Jako dziecko a było to jakieś 25 lat temu - mijałem z ojcem masę pięknych domów, budynków gospodarczych z drewna. Z biegiem lat zacząłem dostrzegać w nich prawdziwe piękno, ręczną pracę ludzi bez maszyn - tylko ludzkie ręce. Pytając starszych ludzi, usłyszałem masę historii jak wozili drzewa furami zaprzęgniętymi w konie z Puszczy Białowieskiej nieraz po kilkadziesiąt kilometrów.

Widząc jak nie wiele tego tego typu budynków zostało.... postanowiłem działać!

Idąc o krok dalej - chciałbym zmienić coś w swoim życiu. Całkowicie poświecić się pasji, przy okazji pomagając innym! 

W planie mam zamiar kupować budynki z bala ciosanego z podlaskich wsi, aby dać im drugą duszą tworząc z nich stoły, krzesła,ławy,wieszaki na ubrania, obijać nimi ściany wewnątrz budynków - aby część Podlasia trafiła do naszych domów i przetrwała kolejne lata.

Ogromną przyjemność sprawia mi obdarowywanie innych więc planuję tworzyć jedną rzecz miesięcznie, wystawiać ja na licytacje a dochód z licytacji przeznaczać na domy dziecka bądź chorujące dzieci do puty do póki będę dał rady tworzyć arcydzieła z drewnianego podlaskiego bala.

Środki potrzebuje na:

- odkup budynków oraz opłacenie pomocy w ich rozbieraniu i przewiezieniu.

- zaadoptowanie budynku który posiadam na miejsce pracy

- narzędzia -część potrzebnych już mam jednak to ciągle za mało.

Do każdego z was drodzy czytelnicy jak już ruszę wyślę e-mail z adresem profilu oraz podam swoje dane - śmiało moge być rozliczany z moich deklaracji.

Jeśli dotarłeś do końca - dziękuję. Wpłacając pieniądze na moją zrzutkę przyczyniasz się do ratowania magii Podlasia a także wspierasz długofalowo dzieci. 

Czekam na waszą pomoc w tym przedsięwzięciu! Pozdrawiam T