Bezdomna od zawsze ....pomóż jej

Dzień Dobry Wszystkim....nazwano mnie Mamuśka.

Jestem jak wiadomo bezdomna ...mieszkam żyje tylko i wyłącznie na ulicy...nie mam domu i nigdy go nie miałem a dlaczego ???? Oto jest pytanie ....ja tez pytam wiec moze opowiem wam moja historię....

Urodziłam sie zapewne w jakims pieknym zrujnowanym byłym magazynie .Miałam Mamusie ,która co cieczke miała takie same malutkie istotki jak ja czyli piekne małe malutkie puchate szczeniaczki. Miałam braci i siostrzyczki bawilismy sie kochalismy jedliśmy co mama nam znalazła lub dostała od człowieka.Najsmaczniejszy był chleb i te cudnie pachnące resztki ze śmietanika. Tak mijały dni ...i miesiace dorastałam stałam sie wiekim pieknym psem który nagle na tym świecie został sam. Rodzeństwo ach ...cóż mowic brat poszedł na przystanek i nie wrocił siostrzyczki rowniez a mama poprostu zniknela. Musiałam sie nauczyc sama chodzic po smietnikach i szukac tych pachnących przekasek czasami na moim przystanku ktos rzucił mi kawałek chleba ...alez on był smaczny...

I nagle ja zostałam mama i raz i drugi i trzeci ....i tak do dzis mam małe kuleczki ktore kocham nad zycie i biegam dla nich po tych samych smietnikach co moja Mamusia.

Ale wiecie co pojawila sie taka ludzia....boze ona daje nie tylko chleb ...sa chrupki smaczne oj...jest miesko makaron i takie kolorowe kawałeczki ...przychodzi codziennie głaszcze przytula i mówi do mnie kochana Mamuska...a wiecie nie rozumiem dlaczego tak mówi ...bo opiekuje sie dzikuskiem bo nosze mu kiełbaski które przynosi ten ludz....Mówi ze mnie zabierze...ze pojade do domu, ciepłego z miekkim posłankiem i reka która bedzie mnie głaskała. Mowi ze nie bede głodna a smietnik bedzie juz tylko niemiłym wspomnieniem...Chciałabym by tak było ...chciałabym poznac inny świat tych pieknych pieskow co ida z ludziem na dziwnym sznurku...Ja bede chodziła bez sznurków,,,przy nodze zawsze by nie zgubic tego ludzia bo to jedyna rzecz której nie znam ale jak mówi mój ludz bedzie piekna bajka...Tzn bede domna a nie bezdomna....bede kochana bede nakarmiona bedzie ciepło i bedzie pachniec ludziem którego bede kochac ponad moje psie serce...Ten ludz czeka na mnie w Polsce czeka ale....potrzebne sa pieniazki na sterylizacje bym juz nigdy nie miała maluchów choc załuje....na szczepienia na paszport bo mieszkam w Bułgarii i musze leciec czyms duzym do swojego domu. Tam czeka ten ludz tam czeka mój dom i ogrom miłosci i wiecie co juz nie bede bezdomna od zawsze...

Teraz ty pomóz ludziu....a moze wielu ludziów pomóz mi trafic tam gdzie mówi...ten dziwny ludz który dba o ostatnie moje dni....prosze pomóz bym stała sie domna

Całuje wszystkich swoim wielkim jezorem  ta psia matka bezdomna od zawsze....