Pomóżmy dzielnej samotnej mamie

Drodzy Rodacy! 

Jestem starszą Panią. Mam na imię Krystyna i mam 75 lat. Przeżyłam już w życiu wiele, wiele razy i wiele wiele widziałam, ale nie mogę pogodzić się ze znieczulicą, jaka panuje w świecie, nawet w najbliższych rodzinach.
Zwracam się do Was z prośbą o pomoc. Zawsze starałam się wspierać wiele inicjatyw, ale dziś chcę pomóc wyjątkowej kobiecie- mamie samotnie wychowującej dwoje dzieci, która jest po bardzo poważnej operacji kręgosłupa ( wszczepione ma implanty) ma wiele innych chorób współistniejących, a wszystko jest to konsekwencją wypadku oraz błędów lekarskich.
To wyjątkowo dzielna, pełna ciepła i miłość do ludzi do świata, do dzieci kobieta. Sytuacja stała się o tyle dramatyczna, że ta kobieta potrzebuje porządnej rehabilitacji, a ze względu na swój stan za chwilę straci mieszkanie, które wynajmuje. To niesamowita dziewczyna, dzielna, pracowita. Zawsze chętna do działania na rzecz innych. Mogę to potwierdzić zainteresowanym, podam również swój nr telefonu. W swoim środowisku znana z tego, że zawsze była, żeby pomagać innym. Tym razem pomóżmy uratować tą wspaniałą rodzinę. Jestem pewna, że gdy tylko stanie o własnych siłach, zrobi wiele dobrego dla innych. Dzieci są wspaniałe, dobrze wychowane, ale potrzebują warunków godnych by się dobrze rozwijać, tym bardziej, że młodsze dziecko bardzo dużo choruje.
Dobro powraca! Pomóżmy tej mamie stanąć na nogi nie martwiąc się o dobra materialne. Będzie spokojniejsza, wiedząc , że nikt nie wyrzuci jej z domu. Wiemy jak działa NFZ, że nie ma wsparcia, nie ma konkretnej rehabilitacji. Wszystko trzeba prywatnie.
Jestem w posiadaniu dokumentacji medycznej, poświadczającej obecny stan zdrowia mamy i dzieci.  Jestem osobą obcą, ale pokochałam tą rodzinę jak swoją własną. Jeśli potrzebna jest szersza informacja, to proszę pisać. Udostępnię nawet kontakt telefonu swój i do osób, które potwierdzą sytuację.
Dobro powraca- pomóżmy, żeby za 7 dni nie wylądowali na ulicy.