Witam serdecznie. Nazywam się Ania, w tym roku skończyłam 50 lat. Proszę państwa o pomoc, co nie jest proste z tego względu na to, że całe życie pracowałam sama na siebie, ale w tym roku moje życie się zmieniło. Okazało się że mam raka jelita, od tamtej pory borykam się z codziennością, trafiłam do szpitala w ciężkim stanie, obudziłam się i wszytko się zmieniło, szok, muszę nosić worek stomijny to do przyjemności nie należy( ale dzięki temu żyje) do tego mam przerzuty do jelita cienkiego. Mieszkam sama ze starszym, schorowanym ojcem.
Środki ze zbiorki, przeznaczę na życiowe potrzeby codzienne, takie jak leki, środki do pielęgnacji kolostomi potrzebne artykuły higieniczne i żywieniowe, dojazdy do lekarzy. Uwierzcie nie jest łatwo prosić o pomoc, ale nie mam innego wyjścia sama nie jestem w stanie dźwignąć tych potrzeb finansowych. Panstwowa opieka medyczna istnieje w naszym panstwie glownie w teorii, terminy do lekarzy sa bardzo dlugie a prywatne wizyty sa drogie. W tym miesiącu, zus przyznal mi rentę ale na jej wypłatę muszę poczekać...wiadomo też, że nie będzie to wielka kwota. Wierzę że są dobrzy ludzie, a okazane dobro wróci z podwójną siłą. Wierze że z Państwa pomocą zdobędę zdrowie i Najwyższy szczyt pozdrawiam serdecznie i życzę każdemu z Was dużo dużo Zdrowia badajcie się i bądźcie Szczęśliwi .Ania 💚
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!