Wschód UA - dla ludzi i zwierząt

18/07/2023

Dziś garść zdjęć i trochę informacji.

Podróż nie oblała się bez perturbacji, ale takich na wesoło - na szczęście ;) Znowu przeładowaliśmy busa, no i tym razem nie dał rady - wybuchła opona. Pomogli nam oczywiście przejeżdżający Ukraińcy, bo nie mieliśmy siły podnieść busa tym sprzętem, którym dysponowaliśmy.

Tradycyjnie odwiedziliśmy Antoninę pod Kijowem, której zostawiliśmy trochę karmy dla kotów i 300 zł gotówki od Darczyńcy, wypiliśmy kawę i popędziliśmy zaraz do Charkowa. Tam, również tradycyjnie, podrzucaliśmy trochę karmy dla zwierząt i proszków do prania do fundacji Ireny A-HELP UKRAINE, potem tonę jedzenia psio-kociego zrzucaliśmy u Natalii (Территория ангелов), a następnie wylądowaliśmy do Dimy (Серце Слобожанщини). Przygotowaliśmy pakiety i następnego dnia kierowaliśmy się na północ od Charkowa (wcześniej zawsze było to południe).

Dotarliśmy z pomocą do miejscowości Vesele, 8 km od granicy. Nieliczna, lokalna społeczność, która albo przetrwała rosyjską okupację albo po jej zakończeniu - wróciła, została wcześniej poinformowana o naszym przyjeździe przez lokalne władze, wszyscy czekali na nas w wyznaczonym miejscu. Rozdaliśmy większość pakietów humanitarnych, proszki do prania oraz karmę dla zwierzaków. 

Kolejnego dnia planowany był wyjazd już tylko z karmą dla psów i kotów do Kivsharivka, jednak musieliśmy zmienić plany ze względu na ostrzał, w wyniku którego zginął jeden z mieszkańców tej miejscowości. 500 kg karmy zostawiliśmy więc u Dimy i dzień wcześniej dotarliśmy do Polski. Jedzenie dostarczyli lokalni wolontariusze, gdy sytuacja nieco się uspokoiła.

Teraz niestety wiemy już, że w tym rejonie trwa kontrofensywa rosyjska i ich wojska zbliżają się do Kivsharivki oraz Kupiańska.. Ruszamy za zbiórką na 7. wyjazd! Bardzo Was prosimy o wsparcie! 

17/07/2023

Cześć. Tu znajdziecie rozliczenie naszego VI wyjazdu. Pojechaliśmy finalnie na dwa busy, jednego dużego, drugiego małego. Zawieźliśmy ok. 2 ton karmy dla zwierząt i 120 pakietów (takich na wypasie!), do ktrych produkty kupiliśmy z kasy pozyskanej podczas benefitu na Przycho. 

Dziękujemy z całego serca za Wasze wsparcie! Jutro więcej szczegółów oraz fotki :)  No i szykujemy kolejny wyjazd - na koniec sierpnia. Będziecie z nami? 

25/05/023

Cześć! Już 31 maja szósty raz ruszamy na wschód Ukrainy. Tym razem jedziemy tylko jednym dużym busem, niestety nie mamy ani towaru ani pieniędzy, aby zapełnić dwa blaszaki 🙁 Możecie jeszcze wesprzeć nasz wyjazd, zosta lo kilka dni... To czego najbardziej nam potrzeba to jedzenie dla ludzi, pieluchy dla dorosłych oraz oczywiście pieniądze. Prawdopodobnie tym razem z pomocą humanitarną dotrzemy na północ od Charkowa, do wsi w okolicach miasta Lyptsi, bardzo blisko granicy z Rosją. Chlelibyśmy przygotować 200 paczek humanitarnych, takie jest zapotrzebowanie, natomiast na tę chwilę mamy pieniądze na mniej niż 100 :(

15/04/2023

Cześć! Cztery sprawy:
1. Przepraszam, że tak długo nie było nic o nas słychać - miłam  poważny spadek sił i motywacji przez ostatnie dwa miesiące. Ciężko byłoby mi się zebrać do roboty, a jeszcze trudniej usiąść do komputera / telefonu i działać w świecie cyfrowym. Na szczęście to już za mną!
2. Wrzucam rozliczenie 5. wyjazdu. Dawno było gotowe, w zasadzie to zaraz po powrocie je ogarnęłam,  ale wisiało sobie gdzieś tam w chmurze...
3. Dziękujemy za Wasze zaufanie i szczodrość, tylko dzięki Wam możemy pomagać!
4. Ruszamy z planowaniem wyjazdu nr 6! Wstępna data to koniec maja / początek czerwca. Bądźcie z nami!

Jeszcze raz dziękujęemy!!!

————————————-

Cześć! Tu Kasia i Łukasz + mniej stała reszta Ekipy :)

Nasz 5. wyjazd z pomocą humanitarną dla ludzi i zwierząt do odwodu charkowskiego wstępnie planowany na przełom lutego i marca, marzy nam się wyjazd 2 busami, dzięki czemu dostarczymy ok. 4 ton darów.

Pieniądze zbieramy — tak jak poprzednio — na wynajem busów, paliwo oraz zakup tych rzeczy, których najmniej przekażą nam darczyńcy, a będą potrzebne na miejscu.

Byliśmy już w obwodzie charkowskim 4 razy, dostarczyliśmy ok. 15 ton darów.

Dwa pierwsze wyjazdy odbyły się jedynym busem, potem pojechaliśmy w  konwoju na 3 dostawczaki, ostatnim razem udało się zapchać 2.

Jesteśmy osobami prywatnymi, które od lat angażują się jako wolontariusze w różne inicjatywy. Na każdy wyjazd bierzemy z pracy urlopy, to nie są wyjazdy służbowe. Naszym działaniom zaufały zarówno osoby prywatne jak i fundacje czy firmy.

Od lewej: Marcin (był na 3 wyjazdach, jest autorem większości zdjęć), Dima (działamy z nim od początku), Kasia oraz Łukasz.

Na miejscu, w Charkowie, współpracujemy z 3 malutkimi fundacjami, razem jeździmy na tereny odzyskane przez wojska ukraińskie bezpośrednio dostarczając pomoc.

Nasze działania możesz śledzić na Instagramie: https://www.instagram.com/pack_and_ride_ua/

W imieniu swoim, fundacji charkowskich, a przede wszystkim w imieniu Ukraińców, którzy pomoc od Was otrzymują — bardzo dziękujemy za każdy grosz!