Anielka urodziła się 25 sierpnia 2019r. Ważyła 4600 g. Podczas porodu uszkodzili jej rączkę. Nastąpiło porażenie splotu ramiennego lewego. Niestety jest to bardzo ciężkie porażenie (Duchenne’a-Erba-Klumpkego). Nasz dzień wygląda tak że rano wstajemy, ćwiczymy z Anielcią, mała dostanie butlę z mlekiem i zasypia z wymeczenia płaczem, potem się budzi i historia się powtarza 3 albo 4 razy dziennie. Nikt nie jest w stanie pojąć ile malutka musi się wypłakać przez błąd lekarzy. Rehabilitacja musi być bardzo intensywna, ponieważ z wiotkiej rączki udało nam się uzyskać efekt podniesienia rączki. Dużo brakuje nam jeszcze do rotacji. NFZ ma bardzo długie terminy jeśli chodzi o rehabilitację maluszków, bo jest ich bardzo dużo. Przez to między turnusami w szpitalu musimy czekać 6 miesięcy, a dla niej jest ważny każdy dzień.Prywatnie biorąc rehabilitację płacę 80 zł za godzinę rehabilitowana przez rehabilitantkę, która dojeżdża do domu. Musi przyjeżdżać do małej 2 do 3 razy w tygodniu, by poprawiać mnie i nadrabiać to co ja zrobię niedokładnie. Niestety finansowo nie jesteśmy w stanie na dłuższy czas pomoc Anielce rehabilitujac ją przez ten czas między turnusami.. Bardzo prosimy, przelej choć złotówkę. Dla Ciebie to niewiele, a dla nas krok ku samodzielności Anielki.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!