Pomoc by zachować mieszkanie -

Dzień Dobry,

zakładam tę zrzutkę w imieniu osoby bardzo potrzebującej. Znalazła się w bardzo trudnej sytuacji jak mnóstwo innych ludzi, bez pomocy bliźniego nie da rady. Niestety wieloletnia choroby uniemożliwiająca podjęcie pracy i skromny zasiłek z MOPS spowodował , że pomimo bardzo skromnego życia często nie starcza na inne, lecz niezbędne opłaty. Samotna schorowana kobieta , pomimo okazjonalnej pomocy bliskich (matka i siostra) nie jest w stanie uzbierać kwoty niezbędnej do zatrzymania miejsca gdzie mieszka! W tej chwili otrzymała już pismo o wszczęciu egzekucji komorniczej w postaci licytacji mieszkania. Choć jest zbyt dumna i nazbyt uczciwa, uległa bym założył tę zbiórkę. Chciała nawet pożyczyć nawet pieniądze by spłacać po 200 zł miesięcznie, choć osobiście wiem, że miała by wielką trudność bo i tak ledwo jej starcza na życie, ale twierdzi że jeszcze bardziej zacisnęła by pasa.

Absolutnie pilna i niezbędna kwota to min 30 tyś, całkowita to 42 360 zł.

Zwracam się do wszystkich ludzi dobrego serca.

Mam ogromną nadzieję, że nie jest obojętny los drugiego człowieka i wielu z was odpowie na mój apel,  przekazując choćby minimalną kwotą na miarę swoich możliwości, jeśli zrobi to wielu ludzi, to suma uzbiera się szybko.

Niestety czas goni :/

Bardzo serdecznie dziękuję za wszelką pomoc , objaw dobrego serca i zrozumienia sytuacji w jakiej się znalazła. Wiem, że dobro wraca, choć w tak trudnych czasach coraz trudniej o ludzki gest.

Wierze. że się uda :)

Z Bogiem