Zbiórka Pomoc dla Karmela i Fanty - zdjęcie główne

Pomoc dla Karmela i Fanty

891 zł  z 10 000 zł (Cel)
Wpłaciło 15 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Iwona Wawrzyniak - awatar

Iwona Wawrzyniak

Organizator zbiórki

Jeszcze kilka tygodni temu Karmel – mój ukochany 7-letni Maine Coon (Chicco Raziel*PL FPL, SMK Jedynka) - był pełen życia i energii. Dziś mierzy się z rzadką i ciężką chorobą, jaką jest wirusowe zapalenie krążka międzykręgowego (discospondylitis). Choroba ta odebrała mu sprawność tylnych łapek i zmusiła nas do rozpoczęcia trudnej walki o jego zdrowie.

Oto historia Karmela:

Mój 7 letni Maine Coon Karmel do niedawna był okazem zdrowia. Wszystko zaczęło się 7 tygodni temu, kiedy zauważyłam, że zachowuje się inaczej niż zwykle.

Rano poszliśmy do weterynarza, gdzie dostał lek przeciwbólowy i przeciwzapalny. Lekarz stwierdził, że ma bolesność w okolicach kręgosłupa. Następnego dnia miał mieć podane kolejne leki. Jednak w nocy jego stan się znacząco pogorszył. Nie mógł samodzielnie wskoczyć na łóżko, a nawet samodzielnie stać na tylnych łapkach. Bez zastanowienia pojechaliśmy do całodobowej kliniki. Tam zrobiono rentgen (nie wykazał żadnych zmian). Wykonano badanie przepływu w żyłach, ono także nie wykazało żadnych zmian. Łapki były ciepłe ale zupełnie bezwładne. Pobrano krew i mocz do badania. Neurolog bez dodatkowych i szczegółowych badań nie była w stanie określić przyczyn takiego stanu, dlatego zapadła decyzja o jak najszybszym wykonaniu badania rezonansem. Wynik miał być po około tygodniu.

Od początku choroby Karmel nie był w stanie samodzielnie oddawać moczu. Pierwszego dnia założono mu cewnik, jednak okazał się on nieskuteczny, ponieważ był zbyt krótki dla tak dużego kota – Karmel waży prawie 8 kilogramów. Tak rozpoczęła się nasza trudna walka z opróżnianiem pęcherza.

Codziennie, a czasem nawet dwa razy dziennie, jeździłam z nim do lecznicy, gdzie zakładano mu nowe cewniki i opróżniano pęcherz. Niestety z powodu zaciśniętej cewki moczowej nie było możliwości ręcznego wyciśnięcia moczu. Karmel otrzymał leki rozluźniające cewkę, a zamiast cewnika założono mu rurkę do karmienia. To rozwiązanie było bardzo ryzykowne – istniała możliwość jej zapętlenia – ale nie mieliśmy innego wyjścia.

Takie rurki zakładano mu trzykrotnie. Każda mogła być stosowana maksymalnie przez 4 dni, ale nigdy nie udało się jej utrzymać tak długo – wysuwały się z powodu parcia na mocz. Dodatkowo rurki te, w przeciwieństwie do cewników, nie miały otworów umożliwiających ich skuteczne przyszycie. Każda wizyta wiązała się z ryzykiem i stresem – zarówno dla niego, jak i dla mnie.

Wyniki badań wskazywały na bardzo poważny stan zapalny. Od początku Karmel otrzymywał antybiotyk i inne leki wspomagające. Po tygodniu otrzymaliśmy wynik badania rezonansem i analizę pobranego mu płynu mózgowo rdzeniowego. Okazało się że to: Discospondylitis - wirusowe zapalenie krążka międzykręgowego. Choroba na którą zapadają psy dużych ras, a koty bardzo rzadko. Objawia się silnym stanem zapalnym w kręgosłupie, co powoduje paraliż i utrudnia funkcjonowanie.

Od tamtej pory każdy dzień to walka – o jego zdrowie, komfort i przyszłość. Kolejne wizyty u neurologa, badania i rozpoczęcie rehabilitacji.

Po 3 tygodniach udało się osiągnąć niewielką, ale ważną poprawę – mogłam opróżniać jego pęcherz ręcznie, masując go cztery razy dziennie. Samodzielne oddawanie moczu wciąż jest poza jego możliwościami.

Karmel jest pod stałą opieką neurologa oraz jest intensywnie rehabilitowany. Dwa razy w tygodniu uczestniczy w sesjach masażu Tecar i gimnastyce. W domu cztery razy dziennie opróżniam jego pęcherz przeprowadzam jego gimnastykę. Do tego Karmel trzy razy dziennie przyjmuje leki, i pomiędzy nimi probiotyki. W planie była bieżnia wodna. Niestety w tej chwili nie jest to możliwe ponieważ ostatnie badanie moczu wykazało stan zapalny pęcherza i konieczność podawania kolejnych leków.

Ostatnie wyniki badań wskazują na poprawę – stan zapalny w kręgosłupie maleje, a kilka dni temu po raz pierwszy od początku choroby udało mu się na chwilę stanąć na tylnych łapkach. To dla mnie ogromny znak, że nasze wysiłki przynoszą efekty i że wciąż jest nadzieja na jego powrót do sprawności.

Rehabilitacja i leczenie to ogromne wyzwanie finansowe. Każda sesja rehabilitacyjna kosztuje 150 zł, a leki około 20 zł dziennie. Do tego dochodzą regularne badania, wizyty u specjalistów i codzienna opieka. Badanie rezonansem kosztowało 2000 zł. Poniżej jest wykaz innych kosztów, które poniosłam w lecznicy. Moje oszczędności są już na wyczerpaniu, Dlatego bardzo proszę o nawet najmniejsze wsparcie finansowe i będę za nie bardzo wdzięczna.

Poświęcam Karmelowi ogromną uwagę i całe swoje zaangażowanie. Każdą wolną chwilę przeznaczam na domową gimnastykę i masaże, które są częścią jego rehabilitacji. Być może niektórzy dziwią się mojemu wysiłkowi – w końcu Karmel nie chodzi ani nie załatwia się do kuwety. Ale ja widzę coś więcej: widzę kota, którego nic nie boli, który ma apetyt, bawi się i pokazuje, że chce żyć. Dlatego nie widzę innej drogi niż walka o jego usprawnienie.

Lekarz twierdzi, że powrót Karmela do zdrowia i sprawności będzie długim procesem, a ja wierzę, że to się uda.

Kilka dni temu zauważyłam, że zaczął poruszać ogonem - to dla mnie dobry znak. Na ostatniej rehabilitacji też została zauważona poprawa jego kondycji.

Oprócz Karmela w moim domu mieszka także Fanta – nasza kocia dama rasy Maine Coon, u której na początku tego roku zdiagnozowano niewydolność nerek. Jej stan jest stabilny, ale wymaga stałego podawania leków oraz regularnych kontroli weterynaryjnych. Koszty leczenia obojga kotów są dla mnie ogromnym obciążeniem, ale zrobię wszystko, by zapewnić im to, czego potrzebują.

Wiem, że są osoby, które rozumieją, jak ważni są dla mnie Karmel i Fanta. Dla mnie to nie tylko zwierzęta – to rodzina.  Do naszej zwięrzęcej rodziny należy jeszcze Tina - grzywacz chiński odratowana 6 lat temu z psudohodowli.
Tak jak każdy z nas walczy o swoich bliskich, tak ja walczę o nich. Sama często wspierałam finansowo zwierzęta potrzebujące leczenia bo wiem, że bez naszej pomocy sobie nie poradzą. Są od nas całkowicie zależne, ale w zamian dają nam pełne oddanie i bezinteresowną miłość.

Z całego serca dziękuję za każdą złotówkę i wsparcie. Każda wpłata – nawet najmniejsza – to jeden dzień rehabilitacji, leki lub badania, które pomagają Karmelowi zrobić kolejny krok w kierunku powrotu do zdrowia.

To dzięki Wam ta historia może zakończyć się szczęśliwie.

*wszystkie osoby widoczne na nagraniu i zdjęciach wyraziły zgodę na publikację wizerunku

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Ziomek Ryszard - awatar

    Ziomek Ryszard

    09.12.2024
    09.12.2024

    Na masaż prawej i lewej nóżki Karmelka - Miau, Miau

891 zł  z 10 000 zł (Cel)
Wpłaciło 15 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Iwona Wawrzyniak - awatar

Iwona Wawrzyniak

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 15

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
1
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
5
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
5
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
10
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100
Renulka - awatar
Renulka
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Ola S. - awatar
Ola S.
100

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

Animals
Logo Fundacji Pomagam.pl

Wspieraj inicjatywy bliskie Twojemu sercu. Wystarczy, że wpiszesz nasz numer KRS przy rozliczaniu podatku dochodowego PIT, by nieść pomoc tam, gdzie jest ona najbardziej potrzebna razem z nami.

Dzięki Tobie możemy zmieniać świat na lepsze. Dziękujemy ❤️

KRS 0000353888

Sprawdź, jak przekazać 1,5% podatku

Jak założyć zbiórkę na Pomagam.pl

Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.

Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.

Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.

Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.

W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).

W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.

Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.

Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.

Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.

Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.

Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij