Krzyk JEJ Rozpaczy

Porzucona przybłąkała się na pustą o tej porze działkę letniskową w środku lasu.

Grozi Jej złe i przepełnione schronisko postawione w stan likwidacji.

Suka duża o nieznanym charakterze.

Mocno wychudzona.

Zakleszczona.

Pomimo licznych ogłoszeń i udostępnień postu Wioli Maślanek na profilu  fb i wielu grupach przez cały weekend NIKT NIE ZGŁOSIŁ SIĘ ŻEBY JEJ POMÓC.

Ja również nie bo tylko w poprzednim tygodniu zabrałam do Hotelu AŻ  9 ZDZICZAŁYCH i LĘKOWYCH psów.

Nie możemy sobie jednak z Wiolą poradzić ze świadomością, że ta biedna sunia utknie w niewydolnym schronisku wśród ok 400 psów. 

Jeśli mi pomożecie zabiorę ją do Hotelu i po okresie socjalizacji, kastracji dam szansę na dobre, godne życie.

Musimy tylko zabezpieczyć Ją finansowo na przynajmniej 3,4 miesiące.

OBIECUJEMY ZNALEŹĆ JEJ DOM Z MARZEŃ ALE POTRZEBUJEMY FINANSOWEJ POMOCY DLA NIEJ. 

JEJ LOS LEŻY W WASZYCH RĘKACH! NIE MAMY CZASU NIESTETY...