Celem tej prywatnej zbiórki jest zebranie środków na wydanie papierowej wersji mojej autorskiej książki.
Od prawie roku prowadzę kulinarno-polityczny profil Łowca Androidów (@ciorka77) na platformie X. Zebrało się tam już około 12 000 osób, które — nie wiem, czy bardziej z sympatii, czy z ciekawości — czytają moje felietony i przepisy.
Pod wpływem ich namów (i chyba też własnego chwilowego obłędu) postanowiłem stworzyć książkę. Najpierw elektroniczną, ale docelowo — normalną, papierową, pachnącą farbą drukarską i glutenem.
Co będzie w środku?
Kilkadziesiąt bezkompromisowych tekstów o Polsce, Kościele, polityce i absurdach codzienności — przeplatanych przepisami na świetne jedzenie, które nie sieje nienawiści, nie dzieli ludzi i nie wywołuje mdłości (no, chyba że ktoś nie lubi czosnku).
Łącznie: ponad 100 przepisów i tyle samo powodów, żeby się uśmiechnąć, zamiast rzucać talerzami.
Każdy, kto wesprze mój projekt równowartością dobrej whisky (albo taniej, ale takiej, co daje radę), otrzyma egzemplarz z osobistą dedykacją i specjalną porcją wdzięczności wysyłanej telepatycznie.
Tak mi dopomóż gluten, roślinny rosół i zdrowy rozsądek.
Koszty tego przedsięwzięcia na razie mnie przerastają — bardziej niż kolejki do lekarza na NFZ.
Dlatego, jeśli masz ochotę dorzucić cegiełkę (lub choćby cegiełeczkę), zapraszam — razem możemy wydać książkę, którą naprawdę będzie chciało się czytać. I jeść.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Witold Rusinek
Jestem fanem wydań papierowych. Jedź z tym projektem!
Anonimowy Darczyńca
Dasz radę. Twoje zdolności kulinarne+ pisarskie+ poczucie humoru+ zacięcie. Będzie dobrze! Pozdrawiam.
Wojtek Mikusek
Życzę powodzenia, wreszcie nie muszę kopiować Twoich przepisów dla wnuka
Witold Retke
Przepisy są bardzo konkretne i dobre, powodzenia!
Elżbieta Igras
Przepis "pijane nogi" mnie totalnie kupił :-) Powodzenia! Książkę koniecznie kupię też:)