💔 3 dni wołania o pomoc...
Te maleństwa przez trzy długie dni nie jadły. Ich cichutkie piszczenie to nie było zwykłe miauczenie – to był krzyk rozpaczy, głód, zimno i strach.
Nikt nie wiedział, że w pobliżu konały z wycieńczenia kocie dzieci... Ich mama prawdopodobnie zginęła pod kołami samochodu.
Na szczęście dobre dusze usłyszały wołanie o pomoc i uratowały te bezbronne istotki. Gdy trafiły pod naszą opiekę, były zimne, głodne i tak słabe, że ledwo się ruszały...
Dziś są już w domu tymczasowym, ogrzane, przytulone – z zastępczą kocią mamą i człowiekiem, który wstaje co 2 godziny, dogrzewa je, karmi mleczkiem i masuje brzuszki. To 24-godzinna opieka, walka o życie.
📌 Przed nimi testy, badania, leczenie, specjalna karma i mleko…
To ogromne koszty.
Prosimy – pomóżcie tym kocim oseskom i ich zastępczej mamusi przetrwać.
🙏 Każda złotówka ma znaczenie.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Beata Galkowski
Oby udalo sie uratowac te malenstwa🙏❤🙏❤🙏wplacilam na pomoc Kochanym Oseskom💞💞💞
JaninaC
Dziekuje, że jesteście i pomogacie tym malym bezbronnym kochanym brzdącom❤️
Anonimowy Darczyńca
Niech im się wiedzie