Pożar w Pszowie - ogień zabrał nam wszystko.
Nazywam się Marek, jestem byłym mieszkańcem domu, który w ostatnią niedzielę spalił się w Pszowie. W pożarze zginęli moi przyjaciele i znajomi. Ci, którzy przeżyli, stracili wszystko, co mieli w pokojach a niektórzy mieli w nich część dorobku życia. Ja ocaliłem jedynie telefon i portfel i wyskoczyłem przez okno ratując życie.
W niedzielę 13.04. budynek przy ul. Lubomskiej w Pszowie, w którym wynajmowałem pokój, stanął w płomieniach. Przygotowywaliśmy z kolegą obiad, gdy nagle poczuliśmy gryzący dym. Na korytarzu było już pełno ognia i kłęby duszącego dymu. W pokojach pełno ludzi. Ogień rozprzestrzeniał się błyskawicznie, odcinając nam drogę ucieczki.
Pozostało okno, kolega się bał ale przekonałem go, spuściłem go w dół i on zeskoczył. Sam wróciłem, chciałem ratować innych mieszkańców - to byli moi znajomi, przyjaciele. Jeszcze rano piłem z nimi kawę, piekłem mięso. Otworzyłem drzwi, ale tam była już ściana ognia. Odwróciłem się i wyskoczyłem oknem…
Udało się ewakuować jeszcze 11 osobom. 5 osób zginęło w płomieniach. Nie zdążyły uciec… To moi znajomi, przyjaciele. Dla nas wszystkich, którzy przeżyli, to ogromny wstrząs.
Teraz mieszkam w pokoju przydzielonym przez miasto, ale nie wiadomo jak długo, bo krążą plotki, że będziemy musieli się stąd przed świętami wyprowadzić. Zawsze byłem samodzielny i zaradny. Nigdy wcześniej nie potrzebowałem pomocy. Nie mam grosza przy duszy, otrzymuję jedynie jeden posiłek dziennie
W podobnej sytuacji jest większość byłych mieszkańców budynku, który dziś jest pogorzeliskiem. Chcę im też pomóc, bo większość z nich nie potrafi nawet założyć zbiórki. Bardzo proszę o pomoc,dzięki której będziemy próbowali wrócić do normalnego życiahttps://pomagam.pl/3adam9/edytuj#
Dziękuję wszystkim za wsparcie.wszyscy pozwoli układamy życie od początku każdy radzi sobie po swojemu już każdy z nas ma gdzie mieszkać każdy z nas nie był zależny od kogoś ale ta pomoc wasza była potrzebna na potrzeby typu tego wyrobić dowód np zdjęcia do dowodu bez tego mieszkania nikt nie znajdzie.ogolic się pod prysznic szampon skarpetki buty spodnie żeby móc wyjść i radzić sobie sam to osiągnęliśmy dziś wszyscy mają to dziękujemy
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
