To Ja, Psie Dziecko urodziłem się za późno w Kraju gdzie moi przodkowie żyli wolni i chyba szczęśliwi, Ja urodziłem się z wyrokiem śmierci, moja mama chroniła mnie i moje rodzeństwo jak tylko mogła, ukrywała nas ,kazała się chować i uciekać przed złymi ludźmi, ale pewnego dnia nie udało mi się schować i coś chwyciło mnie za szyję, a czyjeś ręce złapały za łapki, Krzyczałem, walczyłem, ale co może maly piesek nic tylko płakać i wołać mamę, ale mama nie przyszła. Zabrali mnie do okropnego miejsca. Tyle płaczących braci i sióstr, strach, ból i głód, tyle umarło, nikt o nich nie wie ,Ja miałem choć tyle szczęścia, że któregoś dnia przed moja klatką stanęła dobra kobieta popatrzyła ze łzami w oczach i powiedziala, maluszku poczekaj, zabierzemy Cie w bezpieczne miejsce Pomożemy. Taki byłem szczęśliwy. Niestety byłem chory, umarłem, nie doczekałem się pomocy, ale do końca miałem nadzieję. DOBRY CZŁOWIEKU MNIE JUZ NIE MOŻESZ POMÓC ,ALE MOŻESZ POMÓC MOIM BRACIOM, KTÓRZY TAM ZOSTALI I CZEKAJĄ NA POMOC .JA JESTEM ICH GŁOSEM, POMÓŻ, ABY MOGŁY ŻYĆ.
DZIĘKUJĘ CI TURECKI SZCZENIAK
P.S.
Pieski przebywają w schronisku w Tunceli ( Turcja) gdzie w każdej chwili mogą je zabić, ponieważ takie mają prawo, a nawet jesli jakimś cudem przeżyją, to parwo ,które tam panuje dopełni reszty..trzeba je stamtąd jak najszybciej zabrać.
Chcemy je wywieźć w bezpieczne miejsce i jeśli będzie taka potrzeba , wyleczyć ,a potem nawet przewieźć do Polski , jeśli znajdziemy im domy. Bardzo prosimy o pomoc dla nich.🙏🙏
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!