Powrót do chodzenia

Witajcie drodzy przyjaciele.

Z ciężkim sercem zwracam się do Was z gorącą prośbą o wsparcie mnie w rehabilitacji, dzięki której powoli zaczynam stawiać pierwsze kroki samodzielnie..

Co się stało i jak się stało..? Już tłumaczę. Pod koniec stycznia 2023 roku w wyniku nieszczęśliwego upadku doznałem złamania trójkostkowego,tzn. uszkodzeniu uległy kości w stawie skokowym co wymagało operacji i wstawienia śrub wspomagających zrastanie się kości.po 6 tygodniach unieruchomienia przyszedł czas na rehabilitację,  i próby wstawania na własne nogi,co ze względu na przebyty ponad 3 lata temu udar mózgu i częściowe porażenie lewej strony ciała okazało się być bardzo trudne. Dzięki prywatnym wizytom rehabilitantki postępy są na tyle duże, że już powoli kuśtykam bez kul.

Jednak jedna trwająca około godziny wizyta to dla mnie wydatek rzędu 150 PLN, co stanowi olbrzymie obciążenie dla mnie mającego do dyspozycji jedynie środki z zasiłku chorobowego a do tego jeszcze wydatki na leki oraz życie codzienne..

Mam nadzieję że dzięki Wam drodzy przyjaciele jeszcze przed wakacjami będę mógł poruszać się na tyle sprawnie żeby móc wrócić do pracy i zacząć funkcjonować normalnie.

Z góry gorąco dziękuję za wsparcie 

Ponad miesiąc po rozpoczęciu rehabilitacji dziś podjąłem próbę pierwszego samodzielnego spaceru bez wspomagania kulami

Dzięki Waszej pomocy rehabilitacja przynosi efekty

Ważny update!

Ponieważ dotychczasowy pracodawca nie przedłużył mi umowy od początku czerwca jestem bez pracy i środków finansowych na leki, rehabilitację i życie codzienne oraz co najtrudniejsze do zorganizowania bez środków finansowych na opłacenie czynszu za wynajem mieszkania 😳

Boję się że wkrótce pozostanę na ulicy 😳

Mimo to nie poddaję się i walczę o powrót do pełnej sprawności fizycznej i powrót do pracy