Witam, nazywam siesię Weronika. Na samym początku chciałabym przedstawić sytuację z Maja 2017 roku. Wtedy zostaliśmy sami, mama,ja, dwóch młodszych braci i starszy brat ze schizofrenią. Pomagamy sobie nawzajem,ale to ciagle mało. Wtedy ojciec nas zostawił, odszedł i zostawił nas z długami. Jest nam bardzo ciężko ,a szczególnie tej lwicy, która to wszystko dźwiga na wlasnych barach. Ojciec uchyla się od alimentów, sprawa jest w sądzie ale w międzyczasie musimy za cos żyć. Każdy grosz idzie na kredyty. Bardzo proszę o odrobinę empatii i pomoc dla nas. Wierzę w ludzi i wierzę że kiedyś los sie do naskursów uśmiechnie.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!