Masza Babia Nela nie zasłużyła na taki los.
Miał być dom, rodzina i szczęśliwe życie, ale los jej to odebrał. Nela już miała wizytę adopcyjna, ale coś mnie tknęło żeby przed adopcja pojechać i zrobić jej badania. Żadnych objaw, ale mi coś mówiło jedz. Nerki ociupinke podniesione, ale już weszliśmy z kroplówki raz w tygodniu. Dzisiaj była kotrol i niestety nerki idą do przodu jak szalone. Dom stały zrezygnował :-(
Moczownik 300 kreatynina nie pamiętam z emocji bo już mnie odcięło i nie zapamiętałam. Oczywiście będę o Nela walczyć tylko musicie mi pomóc.
Kroplówki dożylne co drugi dzień, a ja mam 40km w jedną stronę do weterynarza i niestety muszę uzbierać i na jej ratowanie i paliwo.
Proszę o pomoc i wsparcie.
Druga kotka to babcia Rose i tu nerki podwyszone troszeczkę i mamy problem skórne. Kroplówki raz w tygodniu i kontrolne parametrów.
Proszę o pomoc i wsparcie.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!