Sara Szudzik
Dostaliśmy wynik badania HP guza po operacji.
8 listopada Goku otrzyma pierwszą chemię. Jeżeli zwolni się jakikolwiek termin do doktora Hildebranda, to klinika nas poinformuje.
W kwietniu 2023 roku nasz świat się zawalił. Zaczęło się od zwykłej opuchlizny na puliczku naszego wymarzonego psa rasy tosa inu. Czekaliśmy na niego prawie 9 miesięcy i od 5 września 2021 roku jest członkiem naszej rodziny.
Biopsja nie wykazała raka. Guz jednak się powiększał. Już 20 lipca w swoje drugie urodziny Goku przeszedł operacje- wycięto mu guz, który jednak okazało się złośliwy. Po kilku tygodniach policzek znowu zaczął puchnąć. Weterynarz przez 3 tygodnie dawał mu sterydy, jednak guz urósł. Postanowiłam szukać ratunku w innym miejscu. Trafiłam do kliniki w Bydgoszczy Centrum. Po konsultacji, w czwartek 5 pazdziernika miała się odbyć operacja. Chirurg, który początkowo umówił się na ten zabieg, potraktował nas strasznie, odmowił wykonania zabiegu i zostawił mnie zapłakaną na korytarzu bez informacji, co mam dalej robić. I tak cały personel kliniki szukał dla mnie najlepszego onkologa z terminem na dziś. Przekazano mi, że bardzo dobrym onkologiem jest doctor Hildebrad, który znalazł dla mnie termin na dziś, ale był jeden warunek. Musiałam w ciągu około 3 godzin dojechać do Wrocławia. Doktor jest bardzo dobrym człowiekiem. Zlecił mi tomograf, ale wiadomo... terminy. Doktor wiedział, że moja droga powrotna będzie przez Poznań i zadzwonił do swojego znajomego, który zgodził się wykonać tomograf tego samego dnia o 18 w przychodni Vet-Med. Usiadłam w samochodzie i kliknęłam trasę w nawigacji. Okazało się, że pokazuje mi, że będę o 17.45... Zopiekowano się mną i moim psem. Bardzo chciałam być przy jego wybudzeniu z narkozy. Ze zmęczenia, stresu zasnęłam na podłodze przytulając się do mojego psa. Był już bardzo zmeczony, więc nie pozwolił weterynarzowi zdjąć weflonu. Jednak udało to się mi- miłość psa do człowieka jest naprawdę ogromna. Zostało 160km i byłam w domu. Następnego dnia Goku zjadł w końcu pierwszy posiłek od 1,5 dnia, a mnie tak trzymała adrenalina, że nie czułam głodu- w ciągu ponad 40 godzin jadłam pół batona...
W sobotę 14 października Goku przeszedł operacje usunięcia 10cm guza na pysku oraz guzów z węzłów chłonnych. Za 2 tygodnie rozpoczynamy chemioterapię. Potrzebujemy pieniędzy na wizyty, leczenie, dojazdy do Wrocławia (około 300km w jedną stronę)
Nie wiem, jaki będzie całkowity koszt leczenia. Każda wpłata bardzo mi pomoże, aby w tej trudnej sytuacji nie martwić się chociaż o pieniądze..
Zawsze kochałam zwierzęta i zawsze bardzo aktywnie wspierałam wszystkie zbiórki. Teraz ja potrzebuje pomocy. Przed Gokiem długie leczenie, ale jesteśmy na to gotowi. Goku ma imię po japońskim wojowniku i dla mnie od miesięcy jest wojownikiem. Ja też już czuje się wojowniczką razem z nim i będę walczyć o jego życie. Ma dopiero 2 lata.
Będę ratować mojego przyjaciela.
Dostaliśmy wynik badania HP guza po operacji.
8 listopada Goku otrzyma pierwszą chemię. Jeżeli zwolni się jakikolwiek termin do doktora Hildebranda, to klinika nas poinformuje.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Piechocinski monika
Jak w następnym miesiącu będziecie dalej zbierać to wyśle więcej
Dawaj Goku!
Trzymam kciuki!
Sara Szudzik - Organizator zbiórki
Goku jest wojownikiem :) dziękujemy