Zbiórka Wychodzone i zaniedbane Shih tzu - miniaturka zdjęcia

Wychodzone i zaniedbane Shih tzu Jak założyć taką zbiórkę?

Słynny znak Hollywood na wzgórzu w słoneczny dzień.

Wychodzone i zaniedbane Shih tzu

801 zł  z 5 000 zł (Cel)
Wpłaciło 14 osób
Wpłać teraz Udostępnij
 

Otrzymaliśmy zgłoszenie o dwóch psach w skrajnie zaniedbanym stanie. Zdjęcia, które do nas dotarły, mówiły same za siebie –  zwierzęta chowające się pod maszynami rolniczymi, kawałki rozmoczonego chleba zamiast jedzenia,  kojec, w którym zalegały odchody.

Pojechaliśmy na miejsce. Potwierdziliśmy, że psy są w fatalnym stanie. To młode zwierzęta, około półtoraroczne – samiec i suczka. Ich sierść była tak skołtuniona i sfilcowana, że tworzyła gruby, zbity pancerz. W tym filcu tkwiły fragmenty roślin, ziemia, brud. Sierść była wilgotna, przesiąknięta zapachem odchodów i wilgoci.

Skóra pod tym filcem była podrażniona, zaczerwieniona, pokryta zmianami od ciągłego ocierania i braku dostępu do powietrza. Psy były zapchlone, a przez to, że ich sierść była tak splątana, nie mogły się nawet podrapać. Przez cały czas odczuwały dyskomfort i ból.

Suczka była wystraszona i nieufna. Nie pozwalała się dotknąć. Samiec był bardziej otwarty, ale widać było, że i on długo nie miał dobrego kontaktu z człowiekiem.

Mężczyzna, na którego posesji znaleźliśmy psy, nie potrafił powiedzieć, czy należą do niego. Twierdził, że kilka miesięcy temu jego brat po prostu podrzucił mu zwierzęta i od tamtej pory zostały tam, bez opieki, bez pielęgnacji, bez zainteresowania. W brudnym kojcu, z jedną budą – bez słomy, bez jakiegokolwiek zabezpieczenia przed zimnem. Bez dostępu do wody.

Nie mogliśmy ich tam zostawić. Zabraliśmy je i przewieźliśmy do lekarza weterynarii.

Stan ich sierści był tak tragiczny, że nawet pobranie krwi było wyzwaniem – grubość kołtunów uniemożliwiała dostanie się do żyły. Czeka ich długi proces pielęgnacji i leczenia.

Teraz zaczyna się ich nowa historia.

Zagłodzeni Gacek i Mariola (bo tak dostały na imię) są już bezpieczni, ale przed nimi jeszcze długa droga. Potrzebują jeszcze wizyty u groomera, odrobaczenia, odpchlenia, szczepień i odkarmienia. Każda złotówka to krok w stronę ich nowego życia, w którym nigdy więcej nie będą musiały cierpieć.

Pomóżcie nam dać im drugą szansę.

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Alicja Bartkowiak - awatar

    Alicja Bartkowiak

    19.05.2025
    19.05.2025

    Dziekuje za uratowanie tych dwoch malych pieskow rasowych, jakie podle zycie w tym syfte wiejskim zyly w izolacjii , bez wody I jedzenia, wierze ze po max pomocy znajda super domki i ludzi ❤️❤️🇵🇱❣️

801 zł  z 5 000 zł (Cel)
Wpłaciło 14 osób
Wpłać teraz Udostępnij
 

Wpłaty: 14

Alicja Bartkowiak - awatar
Alicja Bartkowiak
20
Klaudia Malesa - awatar
Klaudia Malesa
1
Paulina - awatar
Paulina
100
Monika Przybycińska - awatar
Monika Przybycińska
100
Anna Noszczak - awatar
Anna Noszczak
100
Joanna Pałys - awatar
Joanna Pałys
50
Tobi - awatar
Tobi
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Kasia I Kobi - awatar
Kasia I Kobi
20
Kolompar - awatar
Kolompar
300

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij