Otrzymaliśmy zgłoszenie o dwóch psach w skrajnie zaniedbanym stanie. Zdjęcia, które do nas dotarły, mówiły same za siebie – zwierzęta chowające się pod maszynami rolniczymi, kawałki rozmoczonego chleba zamiast jedzenia, kojec, w którym zalegały odchody.
Pojechaliśmy na miejsce. Potwierdziliśmy, że psy są w fatalnym stanie. To młode zwierzęta, około półtoraroczne – samiec i suczka. Ich sierść była tak skołtuniona i sfilcowana, że tworzyła gruby, zbity pancerz. W tym filcu tkwiły fragmenty roślin, ziemia, brud. Sierść była wilgotna, przesiąknięta zapachem odchodów i wilgoci.
Skóra pod tym filcem była podrażniona, zaczerwieniona, pokryta zmianami od ciągłego ocierania i braku dostępu do powietrza. Psy były zapchlone, a przez to, że ich sierść była tak splątana, nie mogły się nawet podrapać. Przez cały czas odczuwały dyskomfort i ból.
Suczka była wystraszona i nieufna. Nie pozwalała się dotknąć. Samiec był bardziej otwarty, ale widać było, że i on długo nie miał dobrego kontaktu z człowiekiem.
Mężczyzna, na którego posesji znaleźliśmy psy, nie potrafił powiedzieć, czy należą do niego. Twierdził, że kilka miesięcy temu jego brat po prostu podrzucił mu zwierzęta i od tamtej pory zostały tam, bez opieki, bez pielęgnacji, bez zainteresowania. W brudnym kojcu, z jedną budą – bez słomy, bez jakiegokolwiek zabezpieczenia przed zimnem. Bez dostępu do wody.
Nie mogliśmy ich tam zostawić. Zabraliśmy je i przewieźliśmy do lekarza weterynarii.
Stan ich sierści był tak tragiczny, że nawet pobranie krwi było wyzwaniem – grubość kołtunów uniemożliwiała dostanie się do żyły. Czeka ich długi proces pielęgnacji i leczenia.
Teraz zaczyna się ich nowa historia.
Zagłodzeni Gacek i Mariola (bo tak dostały na imię) są już bezpieczni, ale przed nimi jeszcze długa droga. Potrzebują jeszcze wizyty u groomera, odrobaczenia, odpchlenia, szczepień i odkarmienia. Każda złotówka to krok w stronę ich nowego życia, w którym nigdy więcej nie będą musiały cierpieć.
Pomóżcie nam dać im drugą szansę.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Alicja Bartkowiak
Dziekuje za uratowanie tych dwoch malych pieskow rasowych, jakie podle zycie w tym syfte wiejskim zyly w izolacjii , bez wody I jedzenia, wierze ze po max pomocy znajda super domki i ludzi ❤️❤️🇵🇱❣️