

Zapraszam i proszę Was o pomoc w imieniu Ryśka. Bezdomniaczek spod Węgorzewa, kiedyś po amputacji ogonka, teraz walczymy z kolejna chorobą. Leczenie trwa od początku maja, kot zabrany z miejsca dokarmianiaw stanie zagrażającym życiu. Początkowy leczony w kierunku kociego kataru, ale pierwsze antybiotyki nie zadziałały. Zrobiony test na białaczke wynik ujemny. Potrzebny był mały cud.
Leczymy i walczymy, zastrzyki, kroplówki, kolejne badania, specjalistyczne jedzonko. W pierwszych dniach było bardzo ciężko, Rysio nic nie był w stanie przełknąć, przy życiu trzymały go kroplówki. Teraz jest troszkę lepiej, nadal sam nie je, karmiony jest strzykawką, ale przełykanie nie sprawia juz mu tak wielkiego bólu. Mamy coraz więcej nadzieji, że Rudy da rade i tym razem. Kotek prosi też o prawdziwy domek. Jest oswojony i bardzo grzeczny
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Księgarnia Bezdomnego Kota
Dziękuję Agnieszce G., dzięki której mogłam wpłacić te pieniądze <3