Kochani wiem, że nie jestem jedyną osobą w potrzebie i na pewno jest wielu, którzy mają gorzej ale poprostu nie daje już rady 😓😢😥
Po krótce, zostałam samotną mamą z 2 małych córeczek (4 i 5 lat) na wynajmowanym mieszkaniu. Po trudnym, długotrwałym (3 lata) rozwodzie (przemocowy) ojciec nie poczuwa się do wsparcia dzieci, fundusz jeszcze nic nie wysłał 😔 W Sądzie wszystko trwa 😓 a ja nie mogę wyjść z długów😩
Pracuję ale zarabiam tyle, że aktualnie starcza mi na wynajem, który dodatkowo ostatnio mi wzrósł o 200 zl 😔 (w Krakowie teraz są bardzo, bardzo wysokie stawki za wynajem) i niewiele więcej. Wspiera mnie rodzina ale sami też nie mają wiele.
Niestety przez ostatnie kilkanaście miesięcy po wyprowadzce musiałam się zadłużyć i dlatego błagam o wsparcie 🙏🙏🙏 Aktualnie na karcie kredytowej mam prawie 30000 długu to dla mnie ogromną kwota i jeszcze niedawno dawałam radę ale stopy procentowe tak skoczyły, że miesięcznie prawie 400 zł to same odsetki (mogę udostępnić wyciągi z banków) ... Nie wyrabiam już😖😰 nie mogę spać, dodatkowa pojawiły się u mnie powazne problemy ze zdrowiem... Lekarze mają problem z diagnozą. Żeby tego wszystkiego było mało okazało się, że młodsza córeczka potrzebuje pilnie rehabilitacji 😞
Chciałabym spłacić tą nieszczęsną kartę żeby dzieci i ja mogliśmy żyć choć odrobinę jak ludzie nie przejmując się tym ciągłym brakiem pieniędzy na podstawowe produkty 😢
Błagam o poratowanie choćby złotówką dobrych ludzi, którzy mogą sobie na to pozwolić 🙏❤️
Odsetki znowu wzrosły... Koleje prawie 100 PLN więcej... Nie można tak żyć, nie ma za co poprostu 😩
Proszę jeśli możecie udostępnijcie gdzie się da. Ogromnie dziekuje❤️
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
