Ragnar i Vanya na deficycie

Ragnar dziadziuś, który trafił do przytuliska w fatalnym stanie, silne zapalenie pęcherza, guzy przy odbycie, problemy ze stawami, chudy jak przecinek, najprawdopodobniej był psem łańcuchowym a jak zacząl być niedołężny to dostał nakaz eksmisji w nieznane. Zabrałyśmy go pod swoją opiekę, najpierw trafił w czułe ręce Pani Uli, gdzie poznał miłość, spacery i smak pełnej michy. DT z góry było umówione na czas określony i tak Ragnar trafił do hoteliku u niezastąpionej Poli z hoteliku Psia Cebulka. Dziadek to zestaw chorób, uciązliwych, ale takich ktore leczone dają mu mozliwość całkiem komfortowego życia, usunięto operacyjnie guzy przy odbycie, ale musi mieć robione kontrolne badania krwi i usg, co miesiąc dostaje też Librellę, czasem nawraca mu też zapalenie pęcherza oraz inne drobne dolegliwości więc leczenie doraźne zawsze na czasie. 

Vanya - została porzucona w podwarszawskiej wsi, na szczęście młoda panna zdrowie ma całkiem niezłe, poza profilaktyką nic jej nie dolega, w najbliższym czasie mamy w planie kastrację panienki. Vanya ma około 1,5 roku  i jest delikatną , uroczą suczką. Obecnie przebywa w hoteliku Psia Cebulka ( koszt 600 zł za miesiąc ). 

Na stanie mamy jeszcze  dwóch starszych panów, Primera lat 10 i Snowa lat 16 , na szczeście Panowie nie chorują więc jedyny wydatek to profilaktyka i karma.

Nasze psiaki liczą, że pomożecie zapełniać ich skarbonkę i z góry bardzo dziękują za każdą złotówkę <3