Szanowni Państwo.
Jestem mamą dwójki niepełnosprawnych dzieci .
17letni Krystian od dwóch lat był diagnozowany pod kątem depresjii,ktora została wykluczona i obecnie mamy diagnozę :Afektywna choroba dwubiegunowa(CHAD), zespół aspargera ,w toku diagnoza schizofrenii. Krystian od dwóch lat przebywa na nauczaniu indywidualnym ma orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego .
10letnia Karina z niepełnosprawnością walczy od urodzenia . Choruje na padaczkę lekooporną ,ma niedowidzenie oka prawego ,afazje mowy ,niepełnosprawność ruchową ,obecnie czekamy na wydanie orzeczenia z poradni psychologiczno pedagogicznej o upośledzeniu umysłowym w stopniu lekkim. Karina posiada zaświadczenie-ustawa za życiem która mowi że jej choroba jest nie uleczalna . Posiada też orzeczenie o potrzebue kształcenia specjalnego .
Krystian i Karina zostali uznani przez Powiatowy zespół ds orzekania o niepełnosprawności za osoby niepełnosprawne ale zdolne do samodzielnej egzystencji . To był dla mnie największy szok.
Krystian z racji ciągłej redukcji farmakologicznej nie jest zdolny do wielu rzeczy które normalnie robią jego rówieśnicy. Nie przebywa w ich otoczeniu ,zamyka się w pokoju ,jest dowożony na zajęcia i sam również z nich nie wraca . Żyje w ciągłym lęku i zdany jest na moją pomoc .
Karina nie zna stron ,nie pamięta swojego adresu ,nie trafi do domu koleżanki, nigdy nie poszła ani nie wróciła sama że szkoły. W szkole nauczyciel wspomagający jest z nią jak cień. Nie można zostawić jej samej bo pójdzie w tylko sobie znanym kierunku i zwyczajnie nie wróci. Od października jej stan uległ znacznemu pogorszeniu. Mało uczęszcza do szkoły ma bardzo dużo napadów padaczkowych . Wymaga mojej stałej i intensywnej opieki .
Uznanie moich dzieci za zdolne do samodzielnej egzystencjii to jest największy paradoks jaki usłyszałam. Odwołałam się do Wojewódzkiego zespołu ds orzekania o niepełnosprawności ale sprawy dzieci trafiły do Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych . O ile sprawa Karinki może zakończyć się do pół roku to Krystian jest w gorszej sytuacji. Na rozprawę może czekać nawet rok ...
Z tym orzeczeniem przysługuje dzieciom tylko jedno swiadczenie :
Kształcenie i rehabilitacja 215zl
Oboje potrzebują stałej kontroli neurologa oraz psychiatry . Takie wizyty muszą mieć raz w miesiącu . Krystian potrzebuje wsparcia psychologicznego i stale z niego korzysta jest to kilka wizyt w miesiącu. Od kiedy rozpoczął się proces jego diagnozowania nigdy nie prosiłam o pomoc. Teraz stoję przed decyzją które dziecko bardziej potrzebuję któremu pierwsze pomóc. Nie ma takiej odpowiedzi . Miesięczny koszt leczenia dowozów leków terapi to przeszło 2tys złotych.
Walka o uznanie Krystiana za nie zdolnego do samodzielnej egzystencji trwa od sierpnia 2023r
Walka o uznanie tego samego punktu dla Karinki trwa od marca 2025r.
Zebrane pieniądze o które z tego miejsca bardzo gorąco Państwa proszę zostaną przeznaczone na ich wizyty lekarskie (sam psychiatra i neurolog to miesięczny koszt 1300zl) wsparcie psychologiczne ,dowozy do placówek przez najbliższe 10 miesięcy. Dzis jestem pewna że bez Państwa pomocy, zanim wywalczę dla nich w sądzie uznanie za nie zdolnych do samodzielnej egzystencji ,będę musiała wybierać komu pomóc teraz a komu później. Nie chcę ani nie mogę tego zrobić. Żadnemu z nich . Ani Karina ani Krystian przez bezduszność urzędników nie mogą być dzieleni na mniej lub bardziej potrzebujących, dlatego proszę o wsparcie jednoczesnie dziękując za jego okazanie . Każda wpłata ma dla nas w tej chwili obecnej ogromne znaczenie i da nam wiarę na to że nie zaniechamy walki o zdrowie i przyszłość Kariny i Krystiana .
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!