Gdy słodki, wesoły i najbardziej kochany kociak na świecie zaczyna gasnąć a za drzwiami czai się śmierć nie ma czasu do stracenia - trzeba walczyć.
W środowisku kociarzy jest choroba, której wszyscy boją się najbardziej - to zakaźne zapalenie otrzewnej. Niestety to podstępny wróg, który przychodzi cicho i powoli aż z dnia na dzień postanawia zabrać kocie życie.
Tym razem ta paskudna choroba przyszła po Pesto. Myśleliśmy, że zła passa za nami, że wszystko co złe minęło. Kilka dni temu Pesto miał gorszy apetyt i dostał 41 stopni gorączki. Wiedzieliśmy, że to może oznaczać coś więcej. Mimo leczenia jego stan się nie poprawiał a wyniki krwi były jednoznaczne a tego doszło do zapalenia jelit i węzłów chłonnych krezkowych.
Jeszcze tego samego dnia zaczęliśmy walkę o jego życie.
Wierzymy, że uda nam się wspólnie uratować życie naszego Pesto.
www.curefip.com
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Marcin
Kochany Pesto, na chorobę która Cię dopadła i niszczy jest skuteczny lek. Terapia jest długa i mogą wystąpić skutki uboczne (biegunka, odwodnienie) ale nie poddawaj się a twoim opiekunom i ludziom Ciebie wspierającym z całego serca życzę siły i wytrwałości nie mniejszej niż Tobie Pesto! Efekt leczenia przyjdzie szybo. Pierwszym szczęśliwym dniem dla twoich opiekunów będzie ten, w którym tuż po rozpoczęciu terapii przestaniesz słabnąć!!! Drugi szczęśliwy dzień to ten w którym będziesz już tak silny ze będziesz bronił się gryzirniem i drapaniem przed podaniem kolejnego zastrzyku i trzeba będzie zapinać Cię w torbie iniekcyjnej. Trzeci szczęśliwy dzień to ostatnie podanie leku po kilku miesiącach terapii. Potem kropka nad "i"..... ujemny wynik testów serologicznych i analizy białek. Trzymaj się druhu!
Klaudia
Walcz kotku 🥺❤