Kot czarno-biały wśród kwiatów na balkonie.

Majowy bazarek dla kotów

2 242 zł  z 5 000 zł (Cel)
Wpłaciło 65 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Magda Gierak - awatar

Magda Gierak

Organizator zbiórki

#KotyuMagdy


Witam serdecznie Drodzy Bazarkowicze :)


Postanowiłam wziąć udział w bazarku, ponieważ jak w każdym domu tymczasowym, mamy dziurę w budżecie. 

Nie chcę nic za darmo, więc wykonałam trochę biżuterii, kupiłam kilka fantów, ale też zmuszona jestem pożegnać się z niektórymi pamiątkami, z którymi mam wiele wspaniałych wspomnień, jednak życie i komfort podopiecznych jest najważniejsze, stąd decyzja o ich wystawieniu. 

Wspomnienia i tak zawsze ze mną pozostaną, a że są miłe, to fanty te będą cieszyć licytującego podwójnie, bo jeszcze będzie mógł wesprzeć słuszny cel.


Mam pod opieką obecnie 11 kotów mieszkających w domu, 4 przychodzą dokarmiać się z pobliskiej wsi. Mam też 31 letnią klacz, której obiecałam, że będzie mi towarzyszyć w komforcie do ostatnich swoich dni. Klacz z racji wieku jest już na paszach moczonych, specjalistycznych (trawokulki, wysłodki, suplementy) więc wymaga specjalnego traktowania i samo siano i owies jej nie wystarczają. Do towarzystwa dla niej mam jeszcze dwie niesforne kozy, na szczęście te nie wymagają szczególnej uwagi, a tylko czochrania i drapania za uchem, ale oczywiście też jedzą. :)


Ostatnie lata poświęciłam właśnie zwierzętom, to dla nich uciekłam z miasta na wieś, aby móc się  nimi opiekować. Przez mój dom przeszło około 100 kotów i kilka psów, którym udało się znaleźć domy. Te, które pozostały to głównie koty nieadopcyjne, z jakimiś malutkimi felerami, które nie zawsze pasują potencjalnym opiekunom. I tak to niektóre z kotów dostały nawet swoje przydomki, jak np. Czesiek Drapak (jest mało ostrożny w zabawie), Charlie Szczoszek (chyba nie muszę się rozpisywać, ale jest przebadany, robi to ze stresu, przy stosowaniu feromonów objawy łagodnieją, choć nie ustępują) Lady – Dzika Lady (żyjemy sobie już razem prawie rok „metr od siebie” może kiedyś da się pogłaskać i przytulić :) ) jest jeszcze Kryśka Zas*raniec, ciągle na karmach specjalistycznych i probiotykach... 

Jest jeszcze kiwaczek Dziobak, który wrócił w tym roku z adopcji i jest najświeższym kotem w naszym domu, choć wcześniej spędził z nami około 8 miesięcy.

Dziobasek jest kotkiem wywrotkiem, czyli żyje sobie z hipoplazją móżdżku. Podczas jedzenia dziobie sobie pyszczkiem w miseczkę, stąd jego wymowne imię :) 

Obecnie pracuję w hospicjum dla zwierząt, więc pensja jest minimalna a koszty związane z domem i zwierzyńcem są ogromne dla mnie. Z tego też powodu nie jestem wstanie więcej pomagać i w tym roku już nie jestem w stanie pomóc żadnej biedzie więcej. Postanowiłam więc zacząć nowe życie, przeprowadzić się bliżej miasta aby znaleźć lepiej płatną pracę, i móc pomagać dalej, ale już bez stresu.

Muszę jednak zebrać trochę pieniędzy na wolierę, zabezpieczenie okien, nowe drapaki, bo te co mam już się nawet do przeprowadzki nie kwalifikują. Sama przeprowadzka to też spory koszt. Przewóz konia i kóz. 

Muszę też zrobić Krysi dokładne badania, bo jest kocim karzełkiem. Jak ją znalazłam, była potwornie zarobaczona, miała zniszczone jelita, każde odrobaczenie kończyło się kroplówkami, bo tak miała zatruty pasożytami organizm. Z tego też powodu prawdopodobnie nie rosła, bo miała zaburzone wchłanianie jelitowe. Miała też napady padaczkowe, które na szczęście, na razie się nie powtarzają. Jest obecnie stabilna, nawet rozrabia. Niestety musi przejść szereg badań, czyli stan serca (zbyt przerośnięte do jej mikro ciałka) stan jelit, rezonans pod kątem padaczkowym i to już koszty dla mnie nie do udźwignięcia. Kto robił rezonans, ten wie z jakimi kwotami trzeba się zmierzyć. Muszę oczywiście powtórzyć badania krwi, a to i tak robię co 3miesiące. 


Wszystko sobie przeliczyłam. Potrzebuje dobrych kilku tysięcy na całą najbliższą akcję. Wiem, że z bazarku nie uzbieram aż takiej kwoty, ale będzie to dodatek do tego, aby spełnić się w dalszym życiu i móc wystartować, bo jak na razie mam podcięte skrzydła i mimo wszelkich starań ten mój plan jest jedynym, który pozwoli mi dalej być sobą i żyć dla nich  przystosowując dom, pomagać kolejnym... 


Kochani, każdy wylicytowany fant przybliży nas do zdrowia kotów i mojego, bo posypałam się ostatnimi czasy okrutnie. Proszę więc Was o wsparcie i licytację fantów... to wszystko jest dla dobra kotów.

Z góry bardzo dziękuję za licytacje!

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Dariusz Koczorowski - awatar

    Dariusz Koczorowski

    15.05.2025
    15.05.2025

    Powodzenia życzę

2 242 zł  z 5 000 zł (Cel)
Wpłaciło 65 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Magda Gierak - awatar

Magda Gierak

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 65

Aneta Kilan - awatar
Aneta Kilan
25
Iwona Skorupka - awatar
Iwona Skorupka
20
Marta 3 książki, miód - awatar
Marta 3 książki, miód
140
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
200
za książki Katarzyna Obojska - awatar
za książki Katarzyna Obojska
35
Monika Hajduk - awatar
Monika Hajduk
40
Katarzyna Nowak - awatar
Katarzyna Nowak
25
Monika Babulewicz - awatar
Monika Babulewicz
47
Agnieszka Grabowska-Wiersze Stachury - awatar
Agnieszka Grabowska-Wiersze Stachury
12
Katarzyna Lüdtke, żywoty Pań swowolnych - awatar
Katarzyna Lüdtke, żywoty Pań swowolnych
15

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij