WYRZUCONE ZE ŚMIECIAMI NA PARKINGU.
Z białego busa na puławskich numerach.. Cały miot malutkich szczeniaków. PRZERAŻONYCH.
Do tego błąkająca się pół roku po wsi suka, która urodziła na oczach ludzi i dalej się błąkała. Szczeniaki przepadły, gmina Głowaczów była, nawet dwa razy, popatrzyła i sukę zostawiła na dalsze rodzenie. Złapana w końcu przez Wiolę Maślanek z Pionkowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami okazała się chora, do długiego leczenia.
Do tego szczeniaki do odbioru z patologicznych warunków i dwie suki z opuszczonego gospodarstwa po zmarłym właścicielu, które nie wpisały się w masę spadkową więc wylądują albo w złym schronie albo zawisną u jakiegoś sąsiada na łańcuchu rodząc co cieczkę kolejne niechciane i niepotrzebne nikomu psy.
RAZEM AŻ 9 BENEFICJENTÓW TEJ ZBIÓRKI! W tym 3 suki do kastracji!
Na fejsbuku głucha cisza na rozpaczliwe posty Wioli od kilku dni, z prośbą o przejęcie choć części psów bo kolejne interwencje czekają w kolejce.
NIE ZGŁOSIŁ SIĘ NIKT! DOSŁOWNIE NIKT! NAWET JEDNA OSOBA...
Oczywiście jak zawsze padły puste deklaracje i krytyka ale realnie do pomocy NIKOGO. Choć sunia śliczna i nieduża. Ponad 1200 udostępnień postu, 43 tys odtworzeń filmu, więcej niż 200 komentarzy i z 800 lajków i.... NIKOGO DO POMOCY...szok.
Ja bezsilna 600 km dalej w Szczecinie, na ciężkiej operacji z onkologicznym dzieckiem. Wiem, że byłam ostatnią osobą do której Wiola zadzwoniła po pomoc bo znała moją sytuację. Jeśli to zrobiła to znaczy, że już jest tragicznie i ona naprawdę nie ma gdzie umieszczać ratowanych zwierząt. Schroniska to Baros i Sobolewo a także Kocham Psisko, w którym jest ok 400 psów i o którym teraz głośno na fb z powodu wydania zagłodzonego psa. Same ''dobre'' opcje.
Walczyłam ze sobą całą noc. 2 szczeniaki i suka są właśnie w drodze do Łodzi do moich domów tymczasowych. 7 psów nadal czeka na ratunek przed dziadowskimi schroniskami.
Sama sobie nie poradzę, szczególnie w tak ciężkim dla mnie czasie....ale jeśli pomożecie mi je zabezpieczyć finansowo zabiorę wszystkie!
Pokażę, że można pomóc jeśli się tylko chce, niezależnie od sytuacji.
A teraz czekam na mądre komentarze jakie padały w poście o szantażu emocjonalnym i liczę na to, że ktoś kto wyklepie to na klawiaturze zabierze te lub inne psy od Wioli i im pomoże.
Bo krytykuje się najłatwiej. To nic nie kosztuje, za to poprawia samopoczucie krytykanta, nie zmienia natomiast NIC W SYTUACJI PSÓW.
POMOŻESZ?
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!