Witam cię serdecznie :) nie zbieram na chore dziecko ani na zwierzęta, zbieram na moja głupotę i tak dobrze przeczytałeś, w wielkim skrócie mam 21lat od 18 roku życia utrzymuje się sama a tak naprawdę to od zawsze jestem sobie sama, dokładnie dwa lata temu poznałam miłość życia z która założyłam rodzine, mamy psa i 2 tygodniowego synka, rok temu tez otwarłam własny biznes, cały czas wszystko mi się układało do momentu aż z biznesu nie było pieniędzy byłam już w zaawansowanej ciąży, miesiąc temu zamknęłam biznes zostałam z masa długów i dzieckiem na rękach bo mój mąż stwierdził ze dziecko długi i jeszcze ja z moim rakiem oraz depresją to za dużo dla niego. Od rodziny nie mam co liczyć na pomoc, przyjaciele odwrócili się jak tylko przestała mi sprzyjać dobra passa, jestem w czarnym dołku zalegam z wpłatą za mieszkanie grozi mi eksmisja, nie będę pisać ze nie mam na pampersy czy mleko bo tego mam zapas na najbliższe 2 miesiące, ale tonę w długach. Proszę o pomoc każdego kto może 1,2,5 zł to zawsze coś, jak nie zapłacę do 5 za zaległy i ten miesiąc to nas wyrzuca a nie mam gdzie iść, muszę tez opłacić bierząco sprawy i zapłacić chociaż jakąś czesc rat pożyczek które zaciągnęłam żeby ratować biznes. I tak czytając to pewnie myślisz sama sobie nawarzyłaś piwa to sama sobie wypij i dokładnie tak zawsze twierdziłam tak samo jak czytałam takie posty czy prośby ja ta która czytasz teraz ty, do momentu aż nie usiadłam na kanapie i siedzę zapłakana z dzieckiem na rękach od 2 tygodni i nie mam już co zrobić, ktoś powie idź do pracy- uwierzcie poszłabym i to nawet myć kible ale mam noworodka w domu wiec to nie takie proste jak nie ma się nikogo do opieki. Bardzo proszę o pomoc, słowem podziękowania z góry powiem tak-uwierzcie dobro wraca.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!