W naszym domu jest pleśń

Proszę, pomóż nam zmienić mieszkanie które sprawia, że moje dziecko każdego dnia ma problemy z oddychaniem. 

Od wielu lat zaglądałam na różnego rodzaju zbiórki - pomagałam - czasem bardziej, czasem mniej ale zawsze starałam się dorzucić coś od siebie - wtedy jeszcze nie zdając sobie sprawy, że kiedyś i ja będę takiej pomocy potrzebować. 

Zdaję sobie sprawę, że mój problem zdaje się nieistotny w porównaniu do problemów ludzi którzy zbierają tutaj pieniądze. My nie umieramy a czas zdecydowanie nas nie goni. 

Ale zwracam się do was z prośbą o wsparcie bo sami nie dajemy już sobie rady. 

Pandemia finansowo wykończyła i nas. Jeszcze na początku 2020 roku cieszyliśmy się wysokimi dochodami, nie brakowała nam a i na perspektywie kilku lat udało nam się sporo odłożyć. Byliśmy w trakcie budowy wymarzone go domu. Nigdy nie spodziewała bym się, że życie potrafi być tak przewrotne. 

Przeszliśmy wiele, ale zawsze trzymaliśmy się razem i dzięki temu w 2019 roku urodziła się nasza coreczka. To właśnie dla jej dobra proszę was o pomoc. 

Na ten moment jesteśmy na finansowym dnie, do naszego biznesu musimy ciągle dokładać, mąż podjął się dodatkowej pracy  niestety pogoda (padający śnieg i deszcz) sprawia, że wciąż nie pracują. Na ten moment mamy zarobione 300 zł na wszystkie opłaty oraz życie. 

W listopadzie moja córka  zaczęł mieć nocne ataki duszności, szybko udało nam się dostać do lekarza który stwierdził astmę oskrzelowa, wywołaną prawdopodobnie czynnikami mieszkalnymi.  Przyjmuje na stałe leki niestety duszności zdarzają się bardzo często. Przyczyną jest pleśń wychodząca w naszym wynajmowanym mieszkaniu. W tym momencie jest już praktycznie w każdym pomieszczeniu. 

Z racji, że nie stać nas aktualnie na kontynuację budowy naszego domu potrzebujemy pilnie wynająć inne mieszkanie - jednakże przez duże kłopoty finansowe powstałe w zeszłym roku jesteśmy mocno zadłużeni u właściciela mieszkania - to kobieta która zrozumiała naszą sytuację i pozwoliła nam przez 3 miesiące wstrzymać się z opłatami - teraz jesteśmy na bieżąco z opłatami ale poprzednie również trzeba zapłacić. Co daje nam 7,5 tysiąca zadłużenia dodatkowo wynajem nowego mieszkania wiąże się z nowymi dodatkowymi kosztami ponieważ w naszym mieście bardzo trudno jest znaleźć coś od osoby prywatnej, potrzebna jest opłata dla biura nieruchomości.

Proszę, pomóż nam wrócić do normalności. Nie mogę patrzeć na to jak moje dziecko ma problemy z złapaniem oddechu. Często nie śpię bo boje się, że po prostu jej nie usłyszę, że ona zacznie się dusić a ja będę spała zbyt twardo. 

Nie mogę już liczyć na samą siebie, więc mam nadzieję, że mogę liczyć na Ciebie.