Pilne wsparcie potrzebne! Nie przewidywaliśmy tej interwencji.Nie mamy już za co pomagać, ale nie mogliśmy ich zostawić😔
Jechaliśmy na inną interwencję. W tej samej miejscowości odebraliśmy już cztery psy. Patrzyłam na posesję- byłam pewna , że jest opuszczona. stara buda, którą było widać z ulicy. Maciej mówi: ,,Zatrzymajmy się, sprawdźmy". Miał nosa. Na posesji zastaliśmy 3 psy. Widok psa przykutego do metalowej kuchenki zwalił nas z nóg.Brak słomy w budach, brak jedzenia, wody. Dwa psy nie miały nawet garnka pustego przy budzie. Budy, rozklekotane, ze szparami przez które chulał wiatr. Łańcuchy nie miały ustawowych 3 metrów.Na dworze ujemna temperatura, wtedy też pruszył śnieg. W szopie słychać było czwartego psa. Drzwi zabarykadowane.W tym momencie wiedziałam już, że musimy działać szybko i że kolejne dni spędzę ,,na telefonie" szukając dla nich miejsca" .Włożyliśmy słomę do bud, nakarmiliśmy i napoiliśmy psy. Zaczęłam dzwonić.
Po tygodniu zaplanowana była interwencja. W między czasie dwa dni po pierwszej ,,wizycie" dowiozlam psom jedzenie i sprawdziłam co z czwartym psem.Moim oczom ukazał się widok: śnieg, mróz i duży pies przyczepiony do ściany łańcuchem.Bez Budy! Pies, który wcześniej skomlał zza drzwi j szopy.Nie mogłam spokojnie spać , dopóki wiedziałam, że one tam są.Ale znalazłam.Teraz tylko interwencja i odbiór.Nie było łatwo.
Interwencja trwała dwie godziny. Z wstępnych ustaleń wynika i tak też ustaliliśmy, że psy są bezpańskie i bezprawnie przetrzymywane na obcej posesji. Ludzie, którzy zarządzili im taki los nie chcieli ich oddać, po wielu rozmowach, oddali 3 psy.Przy odbiorze 4 musiała interweniować policja.W końcu się udało.
Potrzebujemy Waszego wsparcia bo wiele kosztów spadło na nas:
Jednym pieskiem finansowo zaopiekuje się moja dobra znajoma Magda, pokryje koszty hoteliku, badań, szczepień i całej reszty.Trzy pozostałe są w większości kosztów na naszym utrzymaniu.Dwóm najmniejszym musimy zapewnić karmę do momentu adopcji sfinansować morfologię kastracje, szczepienia, i resztę podstawowych zabiegów, aby mogły być przygotowywane do adopcji. Największej suczce, musimy zapewnić hotelik ( 300 zł ) co miesiąc, morfologię, sterylizacje, szczepienia i cała resztę. Dopóki nie przygotujemy tych piesków nie jesteśmy w stanie pracować, gdyż wszystkie nasze finanse są już wykorzystane. Wiele jak zwykle dołożyliśmy z własnej kieszeni- niestety w tym przypadku koszty są bardzo duże.Pomożecie❤️Dzięki Waszej pomocy, my możemy pomagać...
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Alicja Skorczyk
Dla pieska.😍
Anonimowy Darczyńca
Trzymajcie się! Jesteście wspaniali!