Dla staruszka Miśka

‼️ POWALCZMY O SPRAWNOŚĆ STARUSZKA MIŚKA, KTÓRY CIERPIAŁ Z OSZRONIONĄ SIERŚCIĄ NA MROZIE PRZYKUTY DO BUDY I NIE MOŻE CHODZIĆ. DAJMY MU SZANSĘ NA ŻYCIE. INACZEJ ZOSTANIE UŚPIONY 😞😞😞

📖 Celem opowiadającego historię nie jest powiedzenie ci, jak masz myśleć, ale podanie ci pytania, nad którymi musisz się zastanowić. Zbyt często o tym zapominamy /B. Sanderson/

To nie jest prosta historia o sadyście, który męczy psa. Takie sprzedają się najlepiej i wywołują najwięcej hejtu, a tym samym środków finansowych.  Inne nie są modne, a nam się marzy, żebyście doceniali historie, które choć -  niejednoznaczne - są oparte na uczciwości. Są historie, które nie są łatwe, po prostu.

Dziś interweniowaliśmy pod Obornikami Śl., gdzie w deszczu padającym ze śniegiem zabraliśmy psa Miśka. Sympatycznego staruszka z pięknymi oczami, w których jest jest jeszcze ta iskra, ta chęć życia bez cierpienia. Był przykuty łańcuchem do budy, przewracał się chodząc, nie mógł się poruszać, ciągnąc za sobą tylne sfatygowane życiem łapki. Jego sierść pokryta była szronem, jak życie naznaczone mijaniem 😭 😭 😭

Od kilku dni Misiek ciągnie za sobą tylne łapki, nie może się efektywnie przemieszczać. Jego właściciel prawie płakał na interwencji. Nie przyglądał się cierpieniu obojętnie, poszedł z nim do weta, ale nie wykonano tam żadnych badań, które dałyby odpowiedź, co się stało i czy można coś z tym zrobić. W każdym fachu, zależy na kogo trafisz. Można źle naprawić Audi i tak naprawdę nie pomóc psu.

Bardzo chcemy pomóc uroczemu staruszkowi Miśkowi, który - mimo bólu - przeczołgał się do nas, żeby się z nami przywitać. Właściciel także nie chciał patrzeć na to cierpienie. Powiedział, że jeśli nie da mu się pomóc, powinniśmy go humanitarnie uśpić. Bo Misiek był z nim 12 lat i nie może patrzeć na to cierpienie, które pojawiło się nagle. Nie akceptuje go. Misiek przestał już dziś jeść, a wieczorem nie był w stanie poruszać się w ogóle - trzeba go było nosić 😭 😭 😭

❤️ Prosimy Was o pomoc, o wsparcie zbiórki dla Miśka. Już jutro przejdzie szereg drogich badań m.in. obrazowych, które zdecydują o życiu lub śmierci. Postanowiliśmy pomóc, bo właściciel zareagował, a nie jest osobą, która ma świadomość i pieniądze, żeby ratować Miśka. Prosimy Was bardzo, bo rolą organizacji jest także pomoc, a nie fabrykowanie historii złych ludzi i biednych zwierząt. Dziękujemy Wam w imieniu Miśka. Tak bardzo nam zależy, żeby jego sprawność była choćby w części przywracalna.

DLATEGO POMÓŻ NAM RATOWAĆ MIŚKA NA TEJ ZBIÓRCE. PIESEK PRZEBYWA POD OPIEKĄ WROCŁAWSKIEJ EKOSTRAŻ-Y.

===

1.5% Twojego podatku dla zwierząt. KRS: 0000352569