Szukam pomocy. Poniżej streszczę o co mi chodzi. Proszę zachowaj moją anonimowość.
Nakreślenie mojej sytuacji.
Opis problemu.
Dlaczego akurat zbiórka?
Mam na imię XYZ, mam 29 lat. Mieszkam niedaleko Warszawy. Jestem osoba pracująca na etacie. Pracuje fizycznie, niestety przez moje problemy z kręgosłupem nie mogę podjąć się dodatkowej pracy, która ułatwi mi spłatę zobowiązań. Wplątałem się w spirale długów. Wiem, że jestem dorosłym człowiekiem, tak myślałem. Do czasu jak przez własna głupotę doprowadziłem do takiej sytuacji. Chce wziąć sprawy w własne ręce, jednak na pomoc ze strony banku za późno.
Wplątałem się w spirale długów min. „chwilówki” oraz kredyty gotówkowe. Na obecna chwile nie mam żadnych zaległości w spłatach, wszystko płace na bierząco. Jednak boje się każdego dnia, że może to wszystko „wybuchnąć” i nie dam sobie z tym rady. Potrzebuje ok. 130 tys zł. Chciałbym zacząć wszystko od nowa, bez żadnych długów.
Ta zbiórka jest nadzieja dla mojego życia. Nie chce spędzać każdej chwili na myślach czy dam radę sam sobie z tym poradzić. Boje się każdego dnia i boje się, że stracę w życiu wszystko.