Wyniszczona i cierpiąca fretka

‼️ RATUJEMY FRETKĘ W CIĘŻKIM STANIE Z ZĄBKOWIC ŚL. WSZYSTKIE SŁUŻBY ODMÓWIŁY JEJ POMOCY, BO PRZECIEŻ TO NIEDZIELA, A POZA TYM CO ZROBIĆ ZE ZWIERZĘCIEM, KTÓREGO GATUNKU NAWET SIĘ NIE ZNA. TO JEJ ZNALAZCZYNI WŁASNYM GRZEBIENIEM ŚCIĄGAŁA Z NIEJ LARWY MUCH. TO JEST ABSURD 🤬🤬🤬

Już wiecie, że - dla świętego spokoju - lepiej przejść obok konającego zwierzęcia, odwracając wzrok i ukryć swoją empatię głęboko w sobie. Bo jak zareagujecie, macie same problemy. Pisaliśmy niedawno, że lekarz na Wasze pieniądze wypłacane mu przez gminę Długołęka jechał do konającego, gnijącego lisa z wystającymi kośćmi miednicy przez 3 dni. Nigdy tam nie dojechał.  Lekarz ze Wschody za Wasze pieniądze  uśmiercił młodego głodnego lisa tuż po swojej interwencji, bo nie miał go gdzie trzymać 🤬🤬🤬

Dziś popędziliśmy do Ząbkowic Śl. po fetkę znalezioną w parku. Oczywiście Pani, która ją znalazła wykonała milion telefonów. Jedna organizacja wyrzuciła ją z ciepiącym zwierzęciem ("wygoniła"), służby stwierdziły, że przecież dziś niedziela i nie mają co zrobić ze zwierzęciem, zresztą pomylili fretkę z kuną. Wpadli ostatecznie na doskonały plan: niech Pani nie zawraca głowy, przetrzyma gdzieś kunę, a jutro straż miejska dogorywające zwierzę "wywiezie do lasu"  🤬🤬🤬

Pani nie dała za wygraną, ogrzała zmoknięte zwierzę, dokarmiała. I uwaga - tu POLSKA - własnym grzebieniem wyczesywała z niej larwy much, które już się na niej zalęgły. Czy Wy uważacie, że to jest wszystko jest normalne? 🤬🤬🤬

Fretka jest w ciężkim stanie, będzie ratowana klinicznie całą noc. Jest skrajnie wyniszczona, chociaż nie wygląda na starszego osobnika. Waży tylko ok. 450 gramów! Nadal ma na sobie larwy i jaja much. Jest tak chuda, że czuć jej wszystkie kości i tak słaba, że trudem przełyka, mimo, że ma apetyt 😞😞😞

Dostaje płyny infuzyjne, jest dogrzewana i małymi porcjami dokarmiana. Ożywiła się po ogrzaniu, ciepłych płynach i jedzeniu. Musiała bardzo długo głodować i zalegać w cierpieniu z uwagi na obecność na jej ciele larw much 😭😭😭

⚠️ PROSIMY POMÓŻ NAM DIAGNOZOWAĆ JĄ, LECZYĆ I RATOWAĆ. JEST W NAPRAWDĘ ZŁEJ KONDYCJI. SKÓRA I KOŚCI. PRZEZ OGRZANIEM NIE BYŁA W STANIE SIĘ PODNIEŚĆ. ŻEBY TAK MAŁO WAŻYĆ - MUSIAŁA DŁUGO CIERPIEĆ. WALCZYMY O NIĄ TERAZ! WESPRZYJ JEJ RATOWANIE, NA PZEKÓR OBOJĘTNOŚCI, NA TEJ ZBIÓRCE!