Pomoc w lepszej przyszłości

Mam na imię Julia, mam 20 lat i małego synka. Mieszka z babcią. Moja mama i jej partner wzięli na mnie 3 kredyty łącznie 55000 zł. Mój synek musi być też pod stałą opieką neurologa na co też mnie niestety nie stać. Nie mam z czego spłacić nie pracuje, utrzymujemy się z emerytury mojej babci. Mama wyjechała za granicę i przestała się kontaktować. O długach dowiedziałam się w styczniu kiedy przyszły mi pisma z wezwaniem do natychmiastowej zapłaty wszystkiego. Nie mam skąd wziąć. Ani ja ani babcia nie możemy wziąć kredytu. Próbowałam już na wszystkie sposoby. Nikt z rodziny nie chce mi pomóc. Nie stać mnie nawet na większe łóżeczko dla dziecka. Na remont jego pokoju, czy wymianę pieca gazowego. Za pieniądze zebrane na tej stronie spłace wszystkie długi i będę mogła zacząć nowe życie bez żadnych kredytów i zobowiązań wobez innych. Całe życie byłam dobra i pomagałam ludziom, a teraz jak ja potrzebuje pomocy nie uzyskałam jej od nikogo. Bardzo proszę o pomoc. Wiem że na świecie są dobzi ludzie którzy pomagają bezinteresownie. Napewno te pieniądze nie zostaną przeznaczone na głupoty tylko na to żeby wyjść na prostą drogę. Proszę o pomoc. Już nie wiem co robić. To moja ostatnia nadzieja.