Wiesława Braun
Tak wyglądają nasze ściany
Witam wszystkich serdecznie.
Mam na imię Wiesia mam 60 lat i znalazłam się w bardzo trudnej sytuacji w której niestety muszę prosić obce osoby o pomoc. Zawsze dawałam sobie radę sama ale niestety znalazłam się w punkcie bez wyjścia. Mieszkam w domku jednorodzinnym w którym niestety dach jest w tragicznym stanie. Oprócz mnie mieszka w nim mój niepełnosprawny 34-letni Syn który cierpi na dziecięce porażenie mózgowe czterokończynowe, mój mąż po ciężkim wypadku (urazie mózgoczaszki) oraz mój brat który jest po trzech udarach. Przez to że jestem jedynym zdrowym opiekunem mojego syna, nie jestem w stanie podjąć żadnej pracy i dostaje pieniądze od państwa które niestety nie są wystarczające na remont dachu, dach niestety przecieka co powoduje że w domu gromadzi się pleśń i woda. Próba osuszania już została kilka razy podjęta ale niestety dach z roku na rok jest coraz gorszym stanie.Mój syn ma problemy z oddychaniem (klatka piersiowa uciska płuca) co niestety jeszcze dodatkowo utrudnia zbieranie się grzyba w domu .
Dla mnie istotne jest przede wszystkim zdrowie mojej rodziny. Głęboko wierzę w dobro ludzi oraz fakt że dobro wraca do osoby która je czyni.
Za każdą złotówkę od osoby o wielkim sercu bardzo dziękujemy. Wiesia z rodziną.
Tak wyglądają nasze ściany
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!