Zbiórka jest poświęcona na leczenie mojej pół rocznej kotki Lilith.
Lilith adoptowałam w tym roku ze schroniska. Jest malutką, uroczą kotką pełną energii. Lilith szybko zaaklimatyzowała się w domu i stała się małą królową.
23 grudnia Lilith odmówiła jedzenia, leżała ciągle w tym samym miejscu i nie miauczała. Gdy zabraliśmy ją do weterynarza - okazało się, że ma 40 stopni gorączki i silne odwodnienie. Trzeba było zrobić badanie krwi i USG, które wykazało dużą ilość płynu w brzuszku. Odsączony płyn nie wskazywał jednoznacznie na zapalenie otrzewnej, więc żyliśmy nadzieją, że jest to mniejsze zło czyli toksoplasmoza.
Już w pierwszy dzień za badania wyszła niemała suma.
Przez kolejne 5 dni Lilith była leczona za pomocą antybiotyku, kroplówki i leków na zbicie gorączki. Pani weterynarz udało się ustabilizować stan Lilith do stopnia, że kotka zaczęła jeść i pić. Jednak z dnia na dzień nabiera coraz wiecej płynu w brzuszku - przez co płyn może zacząć zbierać się również w klatce piersiowej, a to grozi dużym problemem z oddychaniem.
28 grudnia otrzymaliśmy wyniki badań, które potwierdziły, że Lilith ma FIP.
Zakaźne zapalenie otrzewnej kotów to choroba śmiertelna, więc stanęliśmy przed wyborem pomiędzy eutanazją a eksperymentalnym i kosztownym leczeniem. Pozytywna morfologia (brak anemii i większość parametrów w normie) utwierdziła nas w przekonaniu, że jeszcze nic straconego i będziemy próbować.
Udało nam się testowo znaleźć próbkę leku, żeby zobaczyć reakcje Lilith, ale ta próbka starczy tylko na 4 dni. Cała terapia trwa conajmniej 84 dni.
Szczęście w nieszczęściu Lilith to bardzo mały kotek (na ten moment waży 1.3kg) więc dawka leku jaką musi przyjąć jest znacznie mniejsza niż dorosłego kota (Lilith wstępnie potrzebuje mieć dziennie podawaną dawkę ok 0.5ml, może się to zwiększyć w zależności od skuteczności terapii)
Jednak mimo wszystko 1 fiolka leku, który ma 10ml to koszt około 600 zł, więc przez czas kuracji koszty są naprawdę spore.
Bardzo chcę kontynuować leczenie Lilith, ale potrzebuję pomocy, aby utrzymać ją przy życiu. Muszę zamawiać kolejne dawki, opłacać wizyty u weterynarza oraz robić kolejne badania.
Każda pomoc ma dla nas ogromne znaczenie, będziemy bardzo wdzięczni za każdą wpłatę!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!