
Małego kociaka, ok 4 miesięcznego, w pełni oswojonego i głodnego, znaleziono 10 listopada koło pętli na Rondzie Wiatraczna.

Słysząc miejsce znalezienia nie mogłyśmy jej nie przyjąć, mimo pełnego azylu... Malutka dostała imię Gigil i okazała się przekochanym tulasem.

Jednak Ciotki szybko zauważyły, że koteczka kuleje, a na ogonie są ranki i jest częściowo bezwładny. Na konsultacji u internisty zrobiliśmy RTG i niestety okazało się, że koteczka musi być po wypadku - główka kości udowej jest w pełni odłamana :(

Gigil musiała być przygotowana do zabiegu - odrobaczona, zaszczepiona i zrobione badanie krwi. Po tym napisaliśmy do ortopedy, który szybko znalazł dla Gigil termin na dziś!

Dzięki temu koteczka szybko otrzyma pomoc i ma szansę na w pełni sprawne życie bez bólu.
Pełna diagnostyka, operacja polegająca na resekcji główki kości udowej i amputacja ogona zostały wycenione na 3500 złotych... To duża suma dla nas w tym momencie, szczególnie że ostatnio sfinansowaliśmy kilka zabiegów dla kotów wolno żyjących w Warszawie (o tej porze roku nie ma już pieniędzy miejskich :(
Pomożecie nam zebrać te sumę?
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Trzymaj się malutka! Cierpliwości, kołnierz w końcu zdejmą :) Trzymamy kciuki i łapki, żeby się wszystko ładnie wygoiło <3
Pako
Niech dziewczyna szybko wraca do zdrowia!